Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Revolut ma nową konkurencję. Oto przedpłacona karta Bunq, która działa jak kredytowa

Od teraz plastik jest dostępny także dla klientów z Polski. Jego wydawcą jest młody bank z Holandii

Jeśli próbowaliście kiedyś wypożyczyć samochód, albo zarezerwować hotel, to zapewne wiecie, że może się to nie udać bez karty kredytowej. To na niej blokowane są środki zabezpieczające hotel na wypadek zrezygnowania z jego usług, opróżnienia minibaru czy przez wypożyczalnię aut w przypadku, gdy coś złego stanie się z samochodem. Z drugiej strony znam osoby, które z różnych względów nie chcą lub nie mogą mieć takiej karty, czy to na skutek niedobrej historii kredytowej czy z obawy o nadmierne zadłużanie się. Natomiast wszyscy pozostali zapewne chcieliby, aby bank nie pobierał prowizji za płatności w obcej walucie.

Przeczytajcie także: Karta Revolut Metal teraz w trzech kolorach

Wydaje się, że Bunq Travel Card rozwiązuje wszystkie te problemy. Jak doniósł jeden z czytelników Cashless, karta jest już dostępna dla klientów z Polski. Jest jednocześnie kartą kredytową i przedpłaconą w tym sensie, że o wysokości limitu decyduje wpłacona przez Was na rachunek kwota. Powiązane z plastikiem konto prowadzone jest w euro i posiada holenderski numer IBAN. Plastik standardowo kosztuje 9,99 euro, ale opłaty tej można uniknąć zapraszając do skorzystania z Bunq troje znajomych. Wystarczy samo wysłanie zaproszenia. Natomiast wydawca karty nie pobiera opłat miesięcznych za korzystanie z niej. Dokonywane nią transakcje są przeliczane po korzystnym kursie organizacji Mastercard bez dodatkowych prowizji.

Aby skorzystać z oferty Bunq, należy zainstalować na smartfonie aplikację o tej samej nazwie i wybrać plan Travel Card.

Podczas rejestracji podajecie podstawowe dane tj. imię, nazwisko, datę urodzenia i numer telefonu. System sam pobiera kod weryfikacyjny przysłany za pomocą wiadomości SMS. Po ustanowieniu kodu PIN trzeba jeszcze sfotografować paszport lub dowód osobisty i przejść przez proces wideoweryfikacji – użytkownik poruszając kamerą smartfona nagrywa twarz z profilu i en face oraz głośno odczytuje kilka cyfr.

Nietypowa jest opcja dodatkowego biometrycznego zabezpieczenia, którą aktywuje się skanując kamerą smartfona całą dłoń. Wydawca karty poprosi Was także, abyście w ciągu 90 dni wypełnili kilka dodatkowych formalności. Trzeba na przykład określić sposób osiągania dochodów, a jeśli jest to wynagrodzenie, sfotografować i wysłać jakiekolwiek potwierdzenie ich uzyskiwania.

Teraz możecie już zamówić kartę, co kosztuje 9,99 euro. Jeśli w tym momencie przekażecie bankowi numery telefonów trójki znajomych, opłata nie zostanie pobrana. Konto można zasilić natychmiast za pomocą innej karty (tutaj w niektórych przypadkach mogą pojawić się opłaty) lub bezpłatnym przelewem.

W oczekiwaniu na kartę – mam ją otrzymać 30 lipca – przeczytałem na stronie Bunq, że oferowana z nią aplikacja ma jeszcze kilka innych wygodnych funkcji. Na przykład będziecie otrzymywać powiadomienia push z kwotą transakcji przeliczoną na euro. W razie kradzieży lub zgubienia karty można też zablokować plastik. Jeżeli użytkownik nie podróżuje sam, aplikacja pozwala utworzyć grupę i w dowolnym momencie rozliczyć wspólne wydatki.

Jeśli chodzi o wady usługi, to na razie karty nie można dodać do Apple Pay czy Google Pay. Jednak Bunq obiecuje, że trwają intensywne prace, by to zmienić. Właściciele iPhone’ów będą mogli płacić smartfonem przy pomocy Travel Card być może jeszcze w lipcu. Dla tych, którym podobała się okolicznościowa tęczowa karta Revoluta, a nie zdążyli jej zamówić – nakład 30 tys. został szybko wyczerpany – mam dobrą wiadomość. Bunq Travel Card ma bardzo podobną grafikę i jest równie ładna.

Przeczytajcie takze: Nowe karty i nowy cennik w ofercie Monese

Natomiast Bunq Travel Card od innych międzynarodowych wielowalutowych i przedpłaconych plastików takich jak Revolut czy Monese różni się tym, że jest oferowana z kontem bankowym, co wiąże się z większym bezpieczeństwem przechowywanych na tym rachunku środków. Bunq jest młodym holenderskim bankiem. Został założony w Amsterdamie w 2015 r. i oferuje swoje usługi przede wszystkim ekspatom. Można w nim założyć konto osobiste lub firmowe (na razie nie w Polsce), ale za te usługi bank pobiera już miesięczne opłaty.

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies