Fintech argumentuje swoją decyzję potencjałem polskiego rynku oraz szansą, jaką stwarza uczestnictwo w programie Polski Bezgotówkowej
Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że Square – amerykański dostawca terminali mPOS uznawany za prekursora tego typu urządzeń na świecie, zamierza wejść na polski rynek. Spółka miała już złożyć w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o zezwolenie na działanie w charakterze krajowej instytucji płatniczej, niezbędne do rozliczania płatności bezgotówkowych akceptowanych na terminalach.
Jak mówią moje źródła, Square zdecydował się rozpocząć działalność w Polsce ze względu na duży potencjał tutejszego rynku. Aktualnie funkcjonuje tu ponad 700 tys. terminali płatniczych, a w ciągu kilku lat liczba ta może się podwoić. Square zamierza też działać na innych rynkach w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Polska jest tu największa stąd prawdopodobnie decyzja, by ekspansję w tej części kontynentu zacząć właśnie nad Wisłą.
Nieoficjalnie dowiaduję się ponadto, że władze Square dużo obiecują sobie po realizowanym przez fundację Polska Bezgotówkowa programie rozwoju sieci akceptacji kart. Przypomnę, że w jego ramach m.in. małe i średnie firmy mogą otrzymać za darmo na rok do trzech terminali płatniczych. Amerykanie chcą przystąpić do programu i oferować na tych warunkach swoje mPOS-y. Projekt fundacji finansowany jest głównie z wpłat banków i organizacji płatniczych takich jak Mastercard i Visa.
mPOS to przenośny terminal płatniczy, który umożliwia akceptację płatności bezgotówkowych po powiązaniu ze smartfonem i zainstalowaniem na nim odpowiedniej aplikacji mobilnej. Ostatnio coraz częściej zdarza się, że mPOS-y posiadają moduł umożliwiający im samodzielną komunikację z centrum rozliczeniowym. Dzięki temu, aby ich używać, nie trzeba mieć nawet smartfona. Square zamierza sprzedawać na polskim rynku takie właśnie urządzenie, które od tradycyjnego terminala różni się właściwie tylko brakiem drukarki.
AKTUALIZACJA
Informacja o planach Square wobec polskiego rynku to był żart z okazji 1 kwietnia. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórych z Was udało mi się nabrać.