Pamiętacie niedawną awarię sieci T-Mobile w Polsce? W wyniku pożaru na warszawskiej Białołęce firma musiała wyłączyć jedną ze swoich baz danych. W efekcie wielu klientów telekomu nie mogło wykonywać połączeń, odbierać i wysyłać wiadomości czy dodzwonić się do call center swojego operatora. Problemy trwały kilka dni.

Przeczytajcie także: • Zobaczcie, gdzie wkrótce wystartują płatności Amazon Pay

Ale kłopoty spotkały też właścicieli punktów handlowych i usługowych w całym kraju, którzy przez awarię T-Mobile nie mogli akceptować płatności bezgotówkowych kartami na używanych przez siebie terminalach płatniczych. Wszystko przez to, że dziś wiele urządzeń tego typu ma zainstalowaną kartę SIM wybranego operatora telekomunikacyjnego i łączy się z centrum rozliczeniowym za pomocą technologii GPRS. Zależność ta powoduje jednak, że jakakolwiek awaria po stronie operatora ma bezpośredni wpływ na działanie terminala POS.

Sposobem na zabezpieczenie się przed awarią sieci telekomunikacyjnej jest wybór terminala wyposażonego w tzw. kartę KPN ustawioną w trybie smart roaming. Takie rozwiązanie na polskim rynku oferuje m.in. Elavon. Pozwala ono na całkowite uniezależnienie się od usług świadczonych przez pojedynczego operatora komórkowego. Karta KPN w momencie jakiejkolwiek awarii łącza (usterek nadajników, zakłóceń pasma telekomunikacyjnego, zdarzeń losowych etc.) automatycznie przełącza się do sieci innego operatora zapewniającego w danym momencie najsilniejszy sygnał.

Przeczytajcie także: • Elavon przejmuje firmę cenPOS

Elavon chwali się, że oferowane przez niego terminale z kartami KPN mogą łączyć się z sieciami w krajach Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). To łącznie ok. 80 operatorów GSM. Przy tym klienci nie są obciążani dodatkowymi opłatami związanymi z transferem danych w karcie KPN. Rozwiązanie to pozwala nie tylko zabezpieczyć się przed awarią jednej z firm telekomunikacyjnych, ale zapewnia większą niezależność.