Norweski Bank DNB znalazł się pod obstrzałem mediów, po tym jak wydał klientowi kartę VISA ozdobioną antysemicką karykaturą – napisał „The Times of Israel”. Media donoszą, że bank przeprosił już za incydent i anulował kartę.
Jak do tego doszło? DNB jak wiele innych banków oferuje klientom karty kredytowe, na których można umieścić dowolny obrazek. No może nie do końca dowolny, bo Even Westerveld, wiceprezes banku do spraw komunikacji deklaruje, że instytucja przyjęła szczegółowe wytyczne jakiego rodzaju zdjęcia mogą być umieszczane na kartach. Co prawda klient przez internet sam wgrywa wybrany przez siebie obraz gdy zamawia kartę, ale potem jest on weryfikowany przez pracownika banku. Jak przyznają władze DNB, tym razem system zawiódł.
Przeczytaj także: Kart kredytowych wciąż ubywa. Czy trend się kiedyś odwróci?
Problem nagłośniła na Facebooku izraelska grupa adwokacka Hallelu, która opublikowała tam zdjęcie karty wydanej przez DNB. Jak widzicie na obrazku poniżej, na karcie na tle złotych monet umieszczono stereotypowy wizerunek Żyda z haczykowatym nosem.
DNB, który jest największą grupą finansową w Norwegii, szybko zareagował na doniesienia Hallelu. Skontaktował się z posiadaczem karty i zaoferował mu nową z „neutralnym zdjęciem”. Zastrzegł również, że karta nie była dystrybuowana na masową skalę, bowiem została wydana na zamówienie.
Przeczytaj także: Jest projekt rekomendacji KNF o bezpieczeństwie płatności w sieci
W Polsce od lat wydawane są karty, na których można umieścić zdjęcie właściciela. Jeśli pamięć mnie nie myli, taką usługę zapoczątkował CitiBank i stanowiła ona dodatkowe zabezpieczenie transakcji. Na indywidualizację, czyli umieszczanie dowolnego zdjęcia lub obrazu karty od dawna pozwala ING Bank Śląski, ale kosztuje to ekstra 15 zł. Karta z własnym wizerunkiem wydawana jest bezpłatnie jedynie klientom w wieku 18-26 lat. Śląski zastrzega, że nie umieści na karcie wzorów strzeżonych prawem autorskim, znaków towarowych, zdjęć znanych postaci i… sprzecznych z dobrymi obyczajami. Czyli podobnie jak DNB.
Wprowadzenie usługi pozwalającej na wybór dowolnej szaty graficznej wydanej karty zapowiedział także niedawno Pekao, o czym Cashless napisał tutaj.
