To efekt odwołania w sprawie wyników przetargu, w którym SkyCash przegrał w walce o Warszawę z operatorem aplikacji mPay
Firma SkyCash opublikowała przed chwilą komunikat prasowy, w którym informuje, że za pomocą jej aplikacji opłatę za postój w warszawskiej płatnej strefie parkowania będzie można wnosić przynajmniej do końca kwietnia bieżącego roku. Umowę w tej sprawie podpisano właśnie z administratorem strefy – Zarządem Dróg Miejskich.
SkyCash ma wyłączność na obsługę warszawskiej strefy parkowania od kilku lat. Jesienią ubiegłego roku rozpisano przetarg, który miał wyłonić jednego operatora obsługującego parkowanie w stolicy przez kolejny rok. Nie udało się jednak rozstrzygnąć postępowania w przewidywanym terminie, a więc do końca listopada. ZDM podpisał więc wówczas ze spółką SkyCash krótkookresową umowę, na mocy której obecnie można płacić za parkowanie, a która kończy się w lutym.
Natomiast kilka dni temu władze stolicy ogłosiły, że zwycięzcą przetargu w Warszawie został operator konkurencyjnej do SkyCash aplikacji – firma mPay. Procedura odwoławcza wszczęta po rozstrzygnięciu przetargu uniemożliwia jednak podpisanie umowy z nowym operatorem. Stąd więc prawdopodobnie decyzja ZDM, aby na dwa najbliższe miesiące zachować status quo.
Całego zamieszania z mobilnymi płatnościami za parkowanie w Warszawie by nie było, gdyby zarządca strefy umożliwił wnoszenie opłat za pomocą kilku różnych aplikacji. ZDM pracuje nad wdrożeniem tzw. szyny, która ma na to pozwalać. Kiedy konkretnie prace te zostaną ukończone, na razie jednak nie wiadomo.
Natomiast w warunkach przetargu, który wygrał mPay, jest parę zapisów, które dla warszawskich kierowców oznaczają zmianę dotychczasowych doświadczeń z mobilnymi płatnościami za parkowanie. Przede wszystkim będą mogli opłacać postój z rachunku powiązanej z aplikacją karty płatniczej (obecnie muszą w tym celu założyć tzw. wirtualną portmonetkę zasilaną pieniędzmi raz na jakiś czas). O każdorazowym rozpoczęciu i zakończeniu parkowania będą też informowani w wiadomości SMS a nie jak dotychczas poprzez komunikat push. Dla operatorów aplikacji oznacza to o wiele wyższe koszty działalności.