Zestawienie prowizji i opłat wysyłane cyklicznie przez banki do klientów to realizacja unijnej dyrektywy PAD
Dyrektywa o podstawowym rachunku płatniczym została zaimplementowana do polskiego prawa nowelizacją ustawy o usługach płatniczych, której przepisy obowiązują od sierpnia bieżącego roku. Ustawa wprowadza wiele różnych regulacji m.in. te o bezpłatnym koncie, jakie każdy bank detaliczny musi oferować. Wśród regulacji znalazł się także obowiązek cyklicznej wysyłki dokumentu, w którym mają być wyliczone wszystkie opłaty pobrane przez bank z tytułu usług związanych z rachunkiem osobistym.
Jak takie zestawienie wygląda, możecie zobaczyć na przykładzie dokumentu, który właśnie otrzymałem z Santandera. Znajdziecie w nim nie tylko wartość opłat poniesionych z tytułu obsługi rachunku i karty, ale także wartość odsetek uzyskanych od oszczędności oraz zapłaconych na rzecz banku od salda debetowego.
Jeżeli jeszcze nie otrzymaliście z banku podobnego zestawienia, wkrótce zapewne je dostaniecie. Dla mnie to tylko ciekawostka, bo wiem, ile pieniędzy wydaję na rzadko używaną kartę. Być może są jednak osoby, które na co dzień nie sprawdzają historii transakcji i wydaje im się, że ich rachunek jest bezpłatny, jak kilka czy kilkanaście lat temu, gdy był zakładany. W ich przypadku zestawienie opłat może być impulsem do zamknięcia konta lub zmiany banku.
Tymczasem już od przyszłego tygodnia zaczynają obowiązywać inne przepisy mające na celu zwiększenie ochrony klientów korzystających z usług bankowych. Mam na myśli część przepisów dyrektywy PSD II. Chodzi np. o zmniejszenie z równowartości 150 euro do 50 euro odpowiedzialności użytkownika karty z tytułu transakcji fraudowych czy skrócenia czasu oczekiwania na zwrot środków z zareklamowanej transakcji płatniczej.