Instytucja przypomina też, że nigdy nie należy podawać w internecie PIN-u do własnej karty płatniczej
Na stronie internetowej mBanku pojawiło się ostrzeżenie dla klientów płacących kartami za zakupy w sieci. – Warto uważać na oferty sklepów internetowych, które proponują swoje usługi/produkty początkowo za niską cenę. Transakcja taka wykonywana jest przy użyciu karty płatniczej. Zaraz po zakupie zostaje uruchomiona subskrypcja na znacznie większe kwoty. Niestety, informacja o tym umieszczona jest np. w regulaminie sklepu – pisze w swoim komunikacie mBank.
W związku z tym instytucja radzi swoim klientom, by przed zainicjowaniem płatności zapoznali się z regulaminem strony, na której coś kupują. Należy też korzystać z usług zaufanych sprzedawców. Jeśli wybierzecie nieznany sklep, powiniście sprawdzić opinię na jego temat na forach internetowych czy w mediach społecznościowych. mBank przypomina też, aby nie ujawniać nikomu numeru PIN do swojej karty. – Jedynym kodem podawanym podczas transakcji zdalnych jest kod umieszczony na odwrocie karty – przypomina klientom mBank.
W przypadku płatności internetowych karta ma zasadniczą przewagę nad innymi instrumentami takimi jak przelewy pay by link czy Blik. Umożliwia bowiem skorzystanie z szybkiej procedury reklamacyjnej oferowanej przez Mastercarda i Visę, nazywanej chargebackiem. Niestety, nie zabezpiecza ona przed uruchomieniem subskrypcji przy okazji płatności za zakupy. Wygląda więc na to, że pozostaje Wam zachować szczególną ostrożność podczas sprawunków u mniej znanych sprzedawców.