Osoby korzystające z oferty Private Banking mBanku dostaną m.in. nową kartę i usługę wielowalutową. Ale będą musieli pogodzić się ze zmianą cennika
mBank poinformował swoich najbogatszych klientów o zmianach w regulaminach oraz w cenniku. Wynikają one z wprowadzenia do oferty kilku nowych produktów i usług oraz podwyżek i obniżek niektórych opłat i prowizji. Większość zmian ma wejść w życie 2 stycznia przyszłego roku.
Jeżeli chodzi o nowe usługi, które trafią do osób korzystających z Private Bankingu, to większość z nich jest już znana klientom z segmentu masowego mBanku. Mowa tu m.in. o karcie Visa Foto (będzie kosztować od 0 zł do 10 zł w zależności od posiadanej taryfy) oraz opasce Mastercard (jej wydanie kosztować będzie 50 zł). Ponadto mBank zapowiedział wprowadzenie do Private Bankingu usługi wielowalutowej. Instytucja zastrzega jednak, że choć zapisy o poszerzeniu oferty już znalazły się w jej dokumentach, to o konkretnej dacie udostępnienia nowych usług poinformuje w oddzielnym komunikacie.
Natomiast jeśli chodzi o zmiany w cenniku, to część z nich jest korzystna dla klientów. Mowa np. o obniżeniu ze 120 do 100 zł opłaty za prowadzenie rachunku, czy opłaty za wydanie duplikatu karty z 15 zł do 0 zł. Inne są jednak niekorzystne. Bank zdecydował np. o wprowadzeniu opłaty za przelewy zdefiniowane do urzędu skarbowego lub Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 8 zł. Dotąd były one bezpłatne.
I jeszcze jedna ciekawostka. W przeciwieństwie do większości klientów mBanku ci najbogatsi będą mogli wykonać dziennie nie jeden a dwa przelewy ekspresowe. W tej samej sytuacji są obecnie klienci standardowi, którzy założyli konto w 2013 roku lub później. Ci z większym stażem mogą wykonywać tylko jeden przelew ekspresowy dziennie. Pytałem kiedyś biuro prasowe mBanku, dlaczego są dyskryminowani. Niestety, nie udzielono mi logicznej odpowiedzi.