Fintech rozsyła karty testerom beta. Pierwsze zdjęcia produktu są już dostępne w sieci
Premiera nowej debetówki Revoluta, czyli karty Metal musi być już blisko, bo w sieci są już pierwsze zdjęcia produktu wykonane przez klientów wybranych do testów beta. Na swoim profilu na Instagramie zamieścił ją np. Karol Sadaj, odpowiedzialny za rozwój fintechu w Polsce. Nowa prestiżowa karta od Revoluta wygląda tak:
Według portalu mobiFlip.de za przyjemność używania metalowej karty trzeba będzie zapłacić prawie 14 euro miesięcznie lub około 135 euro rocznie.
Serwis podaje także, że posiadacz karty będzie mógł korzystać z programu moneyback (0,1 proc. w Unii Europejskiej i 1 proc. w innych krajach), usług concierge i darmowych wypłat z bankomatów w wysokości do 600 euro miesięcznie. Przypomnę, że posiadacze darmowych kont standard bezpłatnie wypłacą do 200 euro lub równowartość tej kwoty, a dla klientów Premium płacących 6,99 euro miesięcznie limit ten wynosi 400 euro.
Niemiecki portal twierdzi też, że metalowi klienci Revoluta zyskają dostęp do darmowych szybkich przelewów, zniżek na ubezpieczenie sprzętu, otrzymają w pakiecie ubezpieczenie podróżne a wkrótce także wstęp do saloników na lotnisku.
Dla porównania, niemiecki mobilny bank N26, który już wcześniej zaoferował swoim klientom metalową kartę, daje im w pakiecie ubezpieczenie podróżne, szybszy dostęp do centrum obsługi klienta oraz liczne zniżki na zakupy w sieci u wybranych partnerów. W N26 konto Metal kosztuje 16,90 euro miesięcznie.
Wczoraj przy okazji informowania o nowych funkcjach ubezpieczenia podróżnego w aplikacji Revoluta, napisałem, że znakomita większość 2 mln klientów tego brytyjskiego fintechu korzysta z darmowych kont. I mimo, że ich liczba dynamicznie rośnie, to spółka do interesu wciąż dokłada. Nowe ubezpieczenia dla posiadaczy kont Premium, czy prestiżowa metalowa karta z pakietem dodatkowych usług mają to zapewne zmienić. Czy ten plan zadziała? Więcej będzie można powiedzieć, gdy fintech oficjalnie przedstawi pełną ofertę Revolut Metal.
Fot. Revolut