Minął rok, od kiedy pierwszy bank ogłosił wdrożenie nowej usługi, ale póki co klienci indywidualni nie mogą z niej jeszcze korzystać
Mowa o usłudze, która w nomenklaturze KIR-u nazywa się jeszcze inaczej, a mianowicie o Invoobillu 2.0. Dzięki niej informacje o płatnościach np. za prąd czy gaz będą mogły trafiać bezpośrednio do bankowości elektronicznej klienta. Ten będzie mógł zaakceptować płatność lub zlecić jej wykonanie automatycznie w określonym czasie. W przyszłości za pośrednictwem tego rozwiązania do klientów będą mogły trafiać także i same faktury.
Ale markę rynkową dla Invoobilla 2.0 miał opracować Związek Banków Polskich. Pierwotnie system nosił nazwę Qlik, ale szybko okazało się, że marka ta jest zastrzeżona a bankowcy długo nie mogli dojść do porozumienia w sprawie nowej. Padały różne propozycje – wśród nich Bilnik i Qlips. Ostatecznie zdecydowano się na drugą z nich.
Tymczasem na razie poszczególne banki zainteresowane oferowaniem Qlipsa klientom nazywają go po swojemu. W dokumentach Millennium określany jest mianem "Faktury i Rachunki”, w ING – "Moje rachunki", w Raiffeisen Polbanku – "R-Faktury", a w mBanku występuje nazwa "Invoobill". Wydaje mi się, że o wiele większe szanse na upowszechnienie się system ten będzie miał wtedy, gdy we wszystkich instytucjach określany będzie tak samo. Jak powiedziano mi w ZBP, taki plan stał właśnie za wyborem nazwy Qlips. Banki miały zadeklarować, że w przyszłości właśnie w ten sposób będą określać nowe rozwiązanie.
Tymczasem w lipcu minął rok, odkąd Millennium zadeklarował, że jako pierwszy zaoferował obsługiwanym przez siebie korporacjom możliwość przesyłania danych o płatnościach do klientów. Później podobne deklaracje złożyło kilka innych instytucji, ale póki co klienci żadnej z nich nie mogą realizować opłat za rachunki w ten sposób. Na razie nie udało mi się ustalić jakie przyczyny, poza kłopotami z nazwą, stoją za odwlekaniem komercyjnego startu nowej usługi. Jeżeli miałbym strzelać, to pewnie postawiłbym na to, że ze względu na ogrom prac informatycznych związanych z wdrażaniem regulacji (split payment, PSD II, PAD, STIR) Qlips padł ofiarą zmiany priorytetów.