Koncern pracuje nad rozwiązaniem umożliwiającym płatność za paliwo bez podchodzenia do kasy
Jak informuje serwis Money.pl, Polski Koncern Naftowy pracuje nad nową aplikacją umożliwiającą dokonywanie płatności za paliwo przy dystrybutorze. Z apką będzie można powiązać kartę bankową i płacić w ciężar jej rachunku. Aplikacja ma wykorzystywać kody QR - skanując je kamerą smartfona będzie można wybrać dystrybutor na stacji. Aplikacja ma być przeznaczona zarówno do klientów biznesowych jak i indywidualnych.
Tymczasem kilka tygodni temu w serwisie Cashless mogliście przeczytać o nowej aplikacji Orlenu, która ma służyć do płacenia za myjnie zlokalizowane na stacjach koncernu. Tekst na ten temat znajdziecie tutaj. Wygląda więc na to, że apka, o której pisałem, może być jedną z funkcji Orlen Pay. Nie wiadomo dlaczego, Orlen tworzy nową aplikację do płatności a nie rozwija już oferowanej klientom biznesowym mFloty.
Warto też wspomnieć, że w lutym wystartowała aplikacja JustDrive, która, podobnie jak mFlota, umożliwiała klientom firmowym płatności na stacjach koncernu. Była dostarczana przez zewnętrzną firmę – ITMagination. Po kilku dniach, ze względu na konflikt między Orlenem a operatorem apki, została ona wyłączona. Jednym z powodów tej decyzji było to, że płatności za paliwo przy dystrybutorze obniżają przychody właścicieli stacji ze sprzedaży innych produktów jak hot dogi czy kawa. Ciekawe, jak z tym problemem koncern poradzi sobie przy wdrażaniu Orlen Pay.
Źródło: Money.pl
Fot. Jouzas Salna