Można się skarżyć na zbyt szeroki zakres europejskich regulacji, ale prawda jest taka, że to dzięki nim płacicie mniej za usługi telekomunikacyjne czy pocztowe. Jest szansa, że podobnie będzie na rynku produktów finansowych
Bez cienia przesady można napisać, że finansowa Europa jest w przededniu rewolucji. Wkrótce we wszystkich krajach Unii Europejskiej wejdą w życie przepisy gwarantujące fintechom, czyli np. niebankowym instytucjom płatniczym łatwiejszy dostęp do klientów i możliwość zaoferowania im nowoczesnych rozwiązań innych niż te, które obecnie proponują banki. Dyrektywa PSD II odgrywa tu decydującą rolę. Obowiązuje od 13 stycznia 2018 r. Co prawda w Polsce prace nad jej implementacją jeszcze trwają (Senat zgłosił uwagi do ustawy przyjętej przez Sejm), ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce Sejm odniesie się do poprawek wyższej izby parlamentu i nowe przepisy wejdą w życie.
Konsekwencje będą poważne. Z jednej strony na rynku usług finansowych pojawią się nowe podmioty oferujące np. płatności internetowe, czy mechanizmy zarządzania domowymi finansami. Z drugiej banki będą musiały umożliwić im dostęp do kont osobistych klientów, którzy wcześniej wyrażą na to zgodę i zdecydują się z takich usług korzystać. Aby to było możliwe, w wielu krajach wypracowano uniwersalny standard takiego dostępu. W Polsce zaledwie kilka dni temu specjalny zespół ekspertów działający przy Związku Banków Polskich ogłosił, że opracował Polish API, czyli właśnie rodzaj uniwersalnego interfejsu, za pomocą którego podmioty trzecie będą mogły uzyskać dostęp do danych zarezerwowanych do tej pory wyłącznie dla banków.
Może brzmi to skomplikowanie, ale w skrócie w całej tej operacji chodzi o to, żeby na rynku usług finansowych zapanowała większa konkurencja. Dlaczego? Historia uczy, że tam, gdzie podobne regulacje wprowadzono już kilka lub kilkanaście lat temu, ceny usług znacznie spadły, a ich jakość się poprawiła. Wystarczy wspomnieć rynek telekomunikacyjny i obecne niskie koszty roamingu czyli rozmów i internetu w komórkach, gdy podróżujecie za granicą. Polityka UE przyniosła też pewne korzyści na rynku pocztowym, chociaż Bruksela dopiero niedawno zabrała się za najważniejszy obszar, czyli przesyłki transgraniczne i e-commerce.
W tej nowej rzeczywistości muszą odnaleźć się zarówno banki jak i fintechy. Te pierwsze jeśli nie przygotowały się na zmiany, drogo za to zapłacą. Z jednego z ostatnich badań Deloitte wynika bowiem, że ok. 20 proc. klientów w Polsce można określić mianem "zakładnicy banków". Szacuje się, że to ponad 5 mln osób, które obsługują swój rachunek w oddziale, choć chciałyby to robić zdalnie przez internet. I to właśnie ta grupa klientów może zmienić bank po wejściu w życie przepisów implementujących PSD II.
Z kolei fintechy będą miały nieco łatwiejsze niż do tej pory zadanie. Po pierwsze dzięki opisanym wyżej gwarancjom. Po drugie dzięki inicjatywom władz, które do wielu krajów próbują takie innowacyjne firmy przyciągać tworząc dla nich korzystne warunki, na przykład piaskownice regulacyjne. W ramach takich struktur fintechy mogą testować proponowane przez siebie rozwiązania prawie w rzeczywistych warunkach rynkowych nie posiadając jednocześnie trudnych do uzyskania licencji.
Niedawno Financial Conduct Authority, czyli brytyjski odpowiednik Komisji Nadzoru Finansowego ogłosił, że myśli o stworzeniu globalnej piaskownicy dla fintechów, w której startupy finansowe mogłyby testować innowacyjne rozwiązania w kilku krajach równocześnie. Zdaniem Brytyjczyków nowa struktura organizacyjna sandboksu pomogłaby lokalnym nadzorom łatwiej identyfikować i rozwiązywać problemy związane z wdrażaniem proponowanych projektów.
Za regulacje sprzyjające działalności fintechów chwalona jest także Litwa. Pojawiają się nawet opinie, że Wilno będzie nowym Londynem. W Polsce zaś KNF zdecydował się powołać departament odpowiedzialny za branżę fintech oraz uruchomić tzw. Innovation Hub. To projekt w ramach którego udzielana jest pomoc prawna firmom fintechowym starającym się o odpowiednie licencje.
O działaniach KNF wspierających fintechy więcej będzie można dowiedzieć się podczas czerwcowego wydarzenia Impact. Swój udział w nim zapowiedział bowiem przewodniczący KNF Marek Chrzanowski. Na scenie pojawi się także Laura Diez Perez z European Banking Authority. Wszystkich mówców , jacy w czerwcu pojawią się na Impact oraz więcej szczegółów na temat samego wydarzenia możecie poznać na jego stronie, dostępnej tutaj. Cashless jest partnerem medialnym Impact.