Z danych NBP i ZBP wynika, że w IV kw. 2017 r. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej po raz pierwszy od kilkunastu lat spadła liczba bankomatów na polskim rynku
Związek Banków Polskich powołując się na dane Narodowego Banku Polskiego podał dziś liczbę bankomatów funkcjonujących na polskim rynku w grudniu ubiegłego roku. Ze statystyk tych wynika, że na koniec 2017 r. działało w Polsce 23230 urządzeń. To czwarty kwartał z rzędu, gdy liczba bankomatów zmniejsza się. W III kw. ub. roku działało na rynku 23326 maszyn.
Okazuje się jednak, że opublikowane dziś dane dowodzą nieco głębszych zmian na rynku, niż się może wydawać na pierwszy rzut oka. Jeśli bowiem przeanalizować statystyki banku centralnego odnośnie do rynku bankomatowego, to okaże się, że IV kw. ub. roku był pierwszym od 2004 r., gdy liczba bankomatów działających na rynku zmniejszyła się w porównaniu do tego samego kwartału roku poprzedniego. W grudniu 2016 r. funkcjonowało 23443 bankomatów.
Niekorzystny dla operatorów urządzeń trend na rynku sygnalizował już raport Cashless na temat bankomatów, który mogliście przeczytać pod koniec stycznia bieżącego roku. Tam również wskazano, że sieć bankomatów kurczy się. Dlaczego? – Na pewno wpływ na to ma ograniczanie liczby oddziałów bankowych, bo często gdy zamykany jest oddział, likwidowany jest także bankomat – mówi Włodzimierz Kiciński, wiceprezes ZBP.
Przedstawiciel ZBP podkreśla także, że na ograniczenie liczby bankomatów wpływ mogą mieć zachowania klientów, którzy coraz częściej płacą bezgotówkowo kartami i rozwiązaniami mobilnymi, zatem potrzebują mniej banknotów. Rzadziej korzystają z bankomatów co potwierdzają statystyki. W IV kw. odnotowano 167,4 mln wypłat gotówki – o niemal 3 proc. mniej niż rok wcześniej. W związku z tym urządzenia najmniej rentowne są przez operatorów likwidowane.
Dla pełnego obrazu trzeba jednak dodać, że wartość wypłat z bankomatów wciąż rośnie. ZBP podał, że w okresie od października do grudnia klienci podjęli z bankomatów łącznie 83,5 mld zł. To grubo ponad 5 proc. więcej w porównaniu z IV kw. 2016 r. Wygląda mi więc na to, że klienci niekoniecznie potrzebują mniej gotówki, tylko polityka cenowa banków zmusza ich do wyjmowania banknotów rzadziej, ale w wyższych kwotach. Średnia wartość transakcji w bankomacie to już 499 zł – ponad 8 proc. więcej niż rok wcześniej.
Tymczasem wzrost średniej wypłaty to zjawisko niekorzystne dla operatorów urządzeń. Muszą utrzymywać wyższe zapasy gotówki, co jest kosztowne, a przychody mają uzależnione od liczby zrealizowanych transakcji. Wydaje mi się zatem, że jeżeli nie zmieni się model wynagradzania operatorów bankomatów, np. poprzez wprowadzenie dodatkowych prowizji albo podniesienie obecnych, dostępność bankomatów będzie zmniejszać się. Na spowolnienie tego zjawiska może mieć wpływ rosnąca popularność wpłat gotówki, realizowana coraz częściej przez tzw. maszyny dwufunkcyjne, a więc umożliwiające zarówno deponowanie jak i wypłacanie pieniędzy. Najszybciej rosnącą siecią bankomatów w tych okolicznościach była w końcówce ub. roku Planet Cash – powiększyła się o ponad 250 maszyn.