To jeden z pomysłów na autoryzację transakcji e-commerce, który testowany jest przez amerykańską centralę MasterCarda
Organizacja płatnicza kilka dni temu poinformowała o nowym rozwiązaniu za pośrednictwem stacji telewizyjnej CNN. Pomysł polega na wykorzystaniu do autoryzacji transakcji finansowych biometrii ludzkiej twarzy.
W praktyce cały proces ma wyglądać w ten sposób, że najpierw trzeba będzie zainstalować na smartfonie specjalną aplikację oferowaną przez MasterCarda. Za jej pomocą zeskanujecie swoją twarz. Następnie w trakcie zakupów w internecie użytkownik wybierze odpowiednią formę płatności i zatwierdzi transakcję, robiąc sobie selfie. Przedstawia to filmik dostępny tutaj.
Przeczytaj także: PKO zainwestuje w biometrię
Biuro prasowe polskiego oddziału MasterCarda, do którego zwróciłem się z prośbą o więcej informacji na ten temat, podkreśla że rozwiązanie jest na wstępnym etapie opracowywania. Dopiero w przyszłym miesiącu amerykańska centrala ma przekazać więcej informacji o eksperymencie. Natomiast na jesień są zaplanowane testy technologii, które objąć mają 500 klientów.
Na podstawie dostępnych informacji trudno ocenić stopień bezpieczeństwa, oferowany przez nowe rozwiązanie. Być może MasterCard chce zastosować w procesie autoryzacji jakieś nowe pomysły zmniejszające ryzyko kompromitacji systemu. Biometria ludzkiej twarzy jak dotąd jest bowiem uważana za jedną z mniej bezpiecznych technologii, w miarę łatwą do oszukania. Podobnie zresztą, jak biometria odcisku palca wykorzystywana na przykład przez najnowsze smartfony firmy Apple.
Przeczytaj także: Biometria w bankomatach BZ WBK już za chwilę
Ze wszystkich dostępnych obecnie na rynku rozwiązań biometrycznych największym zaufaniem w branży finansowej cieszy się biometria naczyń krwionośnych palca lub dłoni. W Polsce oferuje ją firma Hitachi. Technologia już została, bądź właśnie jest wdrażana w bankomatach i oddziałach kilku instytucji, m.in. BPH, Getinu, IT Cardu czy BZ WBK. Ma jednak swoje ograniczenia, bo wymaga zastosowania odpowiedniego sprzętu. Ciężko więc ją wykorzystać w m-commerce lub e-commerce, czyli zakupach zdalnych.
W ostatnich kilku tygodniach o biometrii w finansach zrobiło się naprawdę głośno. Dość powiedzieć, że testowanie tego rodzaju rozwiązań ogłosiły BZ WBK i PKO BP, czyli dwa z trójki największych polskich banków. Biometria została również wdrożona w kilku aplikacjach mobilnych, m.in. przez Millennium (o czym pierwszy napisał Cashless w tekście dostępnym tutaj) i w mBanku, o czym również najpierw dowiedzieliście się u nas z tego tekstu.
Fot. CNN