Zwiększyła się także liczba transakcji depozytowych i to o ponad 20 proc.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w I kw. bieżącego roku wartość gotówki zdeponowanej za pośrednictwem urządzeń automatycznych wyniosła 16,7 mld zł. To aż o 35 proc. więcej niż w tym samym kwartale roku ubiegłego, gdy wartość wpłat sięgnęła kwoty 12,4 mld zł. Dynamicznie rośnie też liczba transakcji depozytowych, choć nieco wolniej niż wartość. W okresie od stycznia do marca tego roku wpłat było 10,3 mln, o 23 proc. więcej niż w I kw. 2016 r., gdy było ich 8,4 mln.
Przeczytajcie także: Na Openera nie zabierajcie gotówki
Wydaje mi się, że wzrost ruchu we wpłatomatach wynika z kilku czynników. Przede wszystkim rośnie dostępność tych urządzeń. Z najnowszego raportu Cashless na temat wpłatomatów wynika, że na koniec marca na polskim rynku było ponad 6,5 tys. takich maszyn – o ok. 200 więcej niż w grudniu ub. roku. Ponadto polityka cenowa banków wypycha klientów z oddziałów, gdzie transakcje gotówkowe są drogie, do wpłatomatów właśnie, gdzie są one dużo tańsze.
Przeczytajcie także: W portfelach macie prawie 38 mln kart
Z danych NBP wynika ponadto, że zmniejsza się, i to dość szybko, liczba wypłat gotówki z bankomatów. W I kw. br. było ich 161,5 mln a w I kw. ub. roku – 169,8 mln. Nie przeszkadza to jednak rosnąć wartości wypłat. W okresie od stycznia do marca 2016 r. wynosiła ona 71,7 mld zł, a w roku obecnym – 73,7 mld zł. W bankomatów wypłacacie więc pieniądze rzadziej, ale są to większe kwoty. Tu też widać wpływ polityki banków, które każą sobie płacić więcej za drobne wypłaty, np. mBank czy Euro Bank.