Z uzyskanych przez mnie informacji wynika, że BGŻ BNP Paribas został już zintegrowany z usługą Paybynet. Wszyscy klienci tej instytucji powinni otrzymać dostęp do nowego rozwiązania w ciągu kilku najbliższych dni. Zaawansowane prace wdrożeniowe w tym zakresie prowadzone są także w PKO BP. Usługa będzie dostępna dla klientów tego banku jeszcze w tym kwartale.

Przeczytajcie także: • PayU wdraża rozwiązanie Visa Checkout

Paybynet to szybki przelew internetowy przypominający popularne pay by linki znane np. ze sklepów internetowych. Te drugie są jednak obsługiwane przez pośredników, czyli integratorów płatności. Konsekwencją tego jest np. to, że w polu nadawcy przelewu pay by link występuje ów integrator, a nie osoba faktycznie zlecająca transakcję.

Natomiast Paybynet to usługa KIR-u umożliwiająca transfer środków bezpośrednio z rachunku nadawcy na rachunek odbiorcy. Brak pośredników oznacza, że w polu nadawcy występuje właściciel rachunku, który zlecał przelew Paybynet. To cecha ważna np. dla urzędów administracji publicznej. Z przepisów obowiązującego obecnie prawa wynika bowiem, że niektóre daniny na rzecz państwa muszą być wnoszone bezpośrednio przez płatnika.

Przeczytajcie także: • Blik też będzie mieć płatności cykliczne

I to właśnie urzędy są obecnie głównym odbiorcą przelewów Paybynet. KIR informuje, że w całym kraju już kilkaset jednostek administracji publicznej umożliwia petentom regulowanie płatności online za pośrednictwem Paybynetu. Można z niego korzystać także na stronach internetowych niektórych podmiotów komercyjnych, np. Travelplanet.pl.

W tej chwili jeszcze nie wszystkie banki oferują swoim klientom przelewy Paybynet - używać go mogą właściciele rachunków w Aliorze, Millennium, Pekao, Citi Handlowym, Plus Banku, Nest Banku, Idea Banku, Noble Banku, Getinie i kilkuset bankach spółdzielczych. Gdy dołączą do nich klienci BGŻ BNP Paribas oraz PKO BP, to na liście największych instytucji bez przelewów Paybynet zostaną już tylko mBank, ING, BZ WBK i Raiffeisen Polbank.