Bank chwali się, że już testuje nowy system transakcji mobilnych. Ale klienci dostaną do niego dostęp dopiero za trzy miesiące.
Z informacji prasowej, jaką przed chwilą dostaliśmy z Getin Banku wynika, że już pod koniec ubiegłego roku rozpoczął on pilotaż mobilnych płatności zbliżeniowych z wykorzystaniem technologii HCE. Na dowód tego, że rozwiązanie działa, do informacji prasowej załączone zostały zrzuty z ekranu telefonu, którym przeprowadzono transakcję zbliżeniową. Przy wdrażaniu tej technologii bank współpracuje z organizacją Visa.
Zgodnie z deklaracją banku aby rozpocząć płatności telefonem klient będzie musiał jedynie ściągnąć z marketu Google Play aplikację mobilną Getinu, zainstalować ją a następnie zarejestrować w systemie transakcyjnym mobilną kartę Visa. W celu wykonania transakcji klient będzie logować się do apki i przykładać telefon do zbliżeniowego czytnika w sklepie. Płatności do 50 zł mają być realizowane bez autoryzacji PIN-em. Niestety, zawiedzie się ktoś, kto już dziś chciałby sprawdzić jak działa pierwsze polskie HCE od Visy. Getin informuje, że dla szerszego grona klientów rozwiązanie zostanie udostępnione dopiero na przełomie marca i kwietnia.
Tymczasem już od paru tygodni płatności HCE działają w Pekao. Bank wdrożył je do aplikacji PeoPay przy współpracy z MasterCardem. Natomiast we wrześniu ubiegłego roku o rozpoczęciu prac nad HCE z Visą informował BZ WBK. Wtedy wydawało się, że będzie on pierwszą instytucją w Polsce, która zaoferuje swoim klientom tę technologię. Czy zostanie wyprzedzony również przez Getin albo jeszcze inny bank? Zobaczymy. Przypomnijmy, że ostatnio biuro prasowe Visy informowało o 9 bankach, które chcą z nią robić HCE. Natomiast MasterCard przy okazji startu tego rozwiązania w Pekao zadeklarował, że wdraża je także w innych instytucjach, choć uchylił się od podania informacji, w których. Wygląda więc na to, że rok 2015 będzie bardzo ciekawy w segmencie płatności mobilnych zwłaszcza, że dzięki zmianom w ustawie o usługach płatniczych banki będą mogły zarabiać na nich więcej niż na tradycyjnych kartach.
Natomiast technologia HCE w krótkim czasie może stać się standardem na rynku płatności mobilnych. Rozwiązanie to umożliwia przechowywanie danych karty w chmurze obliczeniowej, dzięki czemu do oferowania płatności nie jest potrzeba zgoda operatora telefonii komórkowej, tak jak dzieje się to w przypadku tzw. modelu simcentrycznego. To wielka przewaga HCE nad tym standardem, w którym dane karty znajdują się na karcie SIM smartfona a telekom inkasuje za to opłatę od banku. To skomplikowany i drogi system. Natomiast płatność telefonem za pomocą modułu bezstykowego jest niemal tak prosta, jak kartą zbliżeniową. To z kolei przewaga nad mobilnymi płatnościami inicjującymi transakcję poprzez ręcznie wpisywany kod. Tak się dzieje np. w Bliku, budowanym przez Polski Standard Płatności.