Natomiast już w kwietniu 2017 r. płatności kartami oraz smartfonami mają być dostępne w większości urzędów publicznych, jak skarbówka, sądy czy gminy
Drugi dzień Kongresu Bankowości Detalicznej odbywającego się w Warszawskim hotelu Sheraton upłynął pod hasłem współpracy administracji rządowej i komercyjnych podmiotów w promowaniu obrotu bezgotówkowego oraz udostępnianiu e-usług. Serwis Cashless był partnerem medialnym wydarzenia.
Mnie szczególnie zainteresowała popołudniowa debata "Od Polski papierowej do cyfrowej – rola banków i instytucji finansowych w sprawnej transformacji w kierunku cyfrowego państwa". W wystąpieniach wprowadzających do dyskusji poświęcono wiele czasu temu, co już udało się zrobić. Jak się domyślacie przedstawiciele ministerstw cyfryzacji i rozwoju przede wszystkim pochwalili się liczbą wniosków złożonych w ramach 500+, które przesłano do urzędów drogą elektroniczną. 95 proc. z nich wpłynęło za pośrednictwem banków, w tym przede wszystkim z kont klientów PKO BP i mBank.
Drugi sukces jest taki, że za pośrednictwem iPKO i Inteligo, Profil Zaufany czyli po nowemu eGO aktywowało już ponad 38 tys. osób. Dla mnie mniej istotna jest liczba osób, które zdecydowały się Profil założyć, a bardziej liczy się jego funkcjonalność, czyli to co można w urzędzie załatwić nie wychodząc z domu. A tu niestety administracja na wielkie sukcesy dopiero czeka. W realizacji rządowego programu paperless/cashless jest lepiej, chociaż tu też nie obywa się bez trudności.
Przedstawiciele władz potwierdzili podczas debaty, że terminale trafią do skarbówek, sądów i gmin w kwietniu 2017 r. Byłoby wcześniej, ale wyniki trwającego pilotażu nie są rewelacyjne, bo płatnościom bezgotówkowym w urzędach niechętne są lokalne samorządy. Jeśli zatem w Waszej gminie urzędowej opłaty nie będzie można uregulować kartą, to miejcie pretensję do burmistrza. Natomiast jeszcze w pierwszym kwartale przyszłego roku kartą, mobilnie lub Blikiem będziecie mogli zapłacić za mandat drogówce.