Wpadł oszust, który wyłudzał dane autoryzacyjne do przelewów podając się za pracownika banku
Policjanci z Lublina i Świdnika złapali oszusta internetowego, którego ofiarą padło co najmniej kilkunastu klientów banków. 29-latek wpadł w ręce policji w pobliżu jednego z bankomatów, z którego wypłacał skradzione wcześniej pieniądze. Metoda jego działania była wręcz zuchwała.
Przeczytajcie także: Bankom ufacie bardziej niż instytucjom państwowym
Okazuje się, że najpierw wyłudzał dane personalne przypadkowych osób, które odpowiadały na zamieszczane przez niego w internecie ogłoszenia o pracę. W ten sposób poznawał m.in. numery ich telefonów czy rachunków bankowych. Następnie dzwonił to tych osób podając się za pracownika banku i pod pozorem konieczności weryfikacji danych poznawał kolejne informacje pozwalające mu zalogować się na rachunki. Wreszcie wykonywał przelewy i, jakoby w celu zakończenia wyimaginowanego procesu reklamacji, prosił swoje ofiary o podanie kodów jednorazowych do autoryzacji transakcji.
Przeczytajcie także: Uważajcie na e-maile od komornika
Jak wiecie, banki i państwowe instytucje robią ostatnio wiele, by zwiększyć bezpieczeństwo korzystania ze zdalnych kanałów dostępu do rachunków. Stąd liczne kampanie edukujące jak prawidłowo logować się na konto, czy rekomendacje nadzoru dla banków w jaki sposób powinny zabezpieczać transakcje finansowe. To wszystko na nic się zda, jeżeli klienci będą nabierać się na takie proste chwyty, jak ten zastosowany przez 29-latka z Lubelszczyzny.