Polacy są już znani na świecie jako twórcy oraz zasłużeni developerzy rozwiązań AI. Polska jest domem dla wielu startupów, które rozwijają innowacyjne technologie w różnych dziedzinach, takich jak przemysł, marketing czy ochrona zdrowia
Teraz świat dostrzegł kolejną wschodzącą gwiazdę na naszym podwórku. Akwizycja Quantee przez Guidewire to gorący news, ekscytujący dla polskiego insurtechu. Myślę, że ta transakcja może przejść do historii jako symboliczny dzień. Pokazuje, że lokalny insurtech nie tylko nadąża, ale potrafi też znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce w globalnej układance. Polska staje się coraz bardziej rozpoznawalnym rynkiem w sektorze technologii ubezpieczeniowych, a insurtech nie jest już niszową ciekawostką, ale coraz bardziej zauważalną siłą napędzającą zmiany w całym sektorze finansowym.
Ubezpieczyciele muszą działać efektywniej, rozwijać się i zaspokajać potrzeby klientów, jednocześnie radząc sobie z nowymi zagrożeniami. Wszyscy możemy się z tym utożsamiać, obserwując wpływ sztucznej inteligencji i zmian klimatycznych. Technologia pomaga organizacjom w tym dynamicznym środowisku, które wymaga szybkich zwrotów z inwestycji w innowacje. Budowanie wszystkiego wewnętrznie oraz rekrutacja i utrzymanie talentów to ogromne wyzwanie pod względem wysiłku i kosztów. Wiele tych problemów można rozwiązać dzięki startupom. Warto stawiać na współpracę i działać w "otwartej architekturze". W ramach programu PZU Ready for Startups pokazujemy od wielu lat, że taki model ma sens i przynosi korzyści zarówno dla nas, jak i naszych partnerów w postaci startupów.
Technologiczny peleton zdaje się nabierać prędkości, której bariery przekroczyliśmy już tak wiele razy, że właściwie nie znamy górnej granicy. Co tydzień słyszymy o nowym, fantastycznym modelu GenAI. Niewielu realnie za tym nadąża, tak poznawczo, jak i (tym bardziej) wdrożeniowo. W takich okolicznościach widzimy ogromną wartość płynącą z wiedzy i umiejętności zespołów pracujących w startupach, które "na pełen etat" skupione są na swojej technologicznej niszy. To ich supermoc. W PZU dostrzegamy płynącą z tego wartość, bo startupy pozwalają nam zwinnie weryfikować nowinki technologiczne i są naszymi zaufanymi partnerami w technologicznej podróży.
O podróżach mówi się też, że kształcą. 60 proc. sukcesów wśród pilotaży w ramach programu PZU Ready for Startups oznacza również 40 proc. z projektów, które z różnych względów nie doczekały się produkcyjnego wdrożenia. Zdarzają się inicjatywy, których założenia brzmią bardzo przekonująco, jednak rzeczywistość je brutalnie weryfikuje. Porażka jest częścią procesów innowacji, co founderzy rozumieją pewnie jeszcze lepiej niż świat korporacji. Jednym z działań amortyzujących twarde lądowanie jest szczera komunikacja pomiędzy startupem a odbiorcą jego technologii. "Nie rzucaj słów na wiatr" wpisaliśmy nawet do naszego dekalogu współpracy ze startupami. Dzięki jasno określonym celom i otwartej komunikacji obie strony mogą osiągnąć niesamowite rezultaty. Choć może to nie być cudowny środek, zapewniający rozwój polskich insurtechów, pozwoli to ograniczyć potknięcia. W ten sposób można skupić się na innowacjach oraz tworzyć solidne fundamenty dla stabilnego rozwoju.
Więcej na temat rynku insurtech w Polsce przeczytacie w raporcie "Insurtechy w Polsce, vol. 4", który możecie pobrać po kliknięciu w poniższy baner.