Rozwiązanie zostanie w najbliższych miesiącach wprowadzone w USA, w ramach partnerstwa z firmą DoorDash
Klarna przygotowuje się do debiutu na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych. To pewnie jedna z przyczyn tego, że spółka chce, by było o niej głośno w USA, i w ostatnim czasie przekazuje dużo informacji na temat nowych projektów realizowanych w tym kraju. Jednym z nich jest ogłoszone pod koniec ubiegłego tygodnia partnerstwo z firmą DoorDash, która oferuje platformę e-commerce umożliwiającą m.in. zamawianie jedzenia.
Jak podano w komunikacie prasowym, w najbliższych miesiącach klienci DoorDash zyskają nową opcję płatności za produkty zamawiane za pośrednictwem tej platformy. Będą mogli oczywiście tak jak obecnie od razu za wszystko zapłacić, ale będą mogli także podzielić należność na cztery równe i nieoprocentowane raty od Klarny albo odroczyć płatność w całości, np. do dnia otrzymania wypłaty z zakładu pracy.
Ciekawostką jest to, że możliwość odroczenia płatności za zamówione jedzenie już kilka lat temu pojawiła się na polskim rynku. To efekt nawiązania współpracy przez operatora aplikacji Pyszne.pl z dostawcą usług z zakresu płatności odroczonych Twisto i operatorem bramki płatniczej PayU.
Natomiast Klarna, jak wspomniałem wyżej, przygotowuje się do debiutu giełdowego w Stanach Zjednoczonych. Wartość oferty ma wynosić co najmniej 1 mld dolarów, a cena akcji w jej ramach ma zostać ustalona początku kwietnia. Docelowa wycena Klarny, już po debiucie na giełdzie, ma przekraczać 15 mld dolarów. Warto tu jednak wspomnieć, że po rundzie finansowania z 2022 r. podmiot wyceniano "zaledwie" na 6,7 mld dolarów, a tymczasem w szczytowym momencie nawet na 45,6 mld dolarów. Więcej na ten temat w tekście Klarna o krok od pierwszej oferty publicznej.