Wymiana walut odbywa się po kursie Mastercarda
XTB poprawiło ofertę swojej karty wielowalutowej. Fintech zrezygnował z pobierania prowizji za przewalutowanie, która początkowo została ustawiona na poziomie 0,5 proc. Zapowiada także, że w najbliższych tygodniach zamierza dodać kolejne waluty oraz wprowadzić nowe funkcje, dzięki którym rozwiązanie ma się stać jeszcze bardziej atrakcyjne dla klientów.
Wirtualny portfel z kartą wielowalutową XTB wprowadził w październiku zeszłego roku, a pod koniec stycznia tego roku udostępnił ją klientom z Polski. Użytkownicy mogą prowadzić wirtualne konto w siedmiu walutach: złotym, euro, dolarze amerykańskim, funcie brytyjskim, węgierskim forincie, rumuńskim leju i czeskiej koronie. Od startu usługi w Polsce minęły niecałe dwa miesiące, dlatego fintech nie ujawnia jeszcze, ilu użytkowników aktywowało wielowalutówkę XTB. Firma twierdzi jednak, że produkt zyskuje na popularności i zbiera pozytywne opinie klientów.
Do tej pory fintech pobierał prowizję przy wymienianiu środków pomiędzy portfelami prowadzonymi w różnych walutach. Teraz ten koszt już nie występuje – niezależnie od wartości operacji czy innych warunków. Wymiana waluty jest dokonywana po kursie organizacji płatniczej Mastercard, której logo znajduje się na kartach wydawanych klientom XTB przez DiPocket.
Dla porównania – w przypadku Revoluta, który oferuje podobną usługę, ostateczny koszt wymiany walut zależy od konta, z jakiego korzysta użytkownik. Na przykład w najwyższych, płatnych planach fintech stosuje swój kurs i nie dolicza dodatkowych opłat, niezależnie od wartości realizowanych przez klienta transakcji. Natomiast już w planie Plus limit wymiany wynosi 15 tys. zł miesięcznie, a po jego przekroczeniu naliczana jest prowizja w wysokości 0,5 proc. Użytkownicy bezpłatnego planu Standard mogą zaś bezprowizyjnie wymieniać środki do kwoty 5 tys. zł miesięcznie, a po przekroczeniu tego limitu do transakcji zostanie doliczona opłata w wysokości 1 proc.