Sprawę o to przegrała przed unijnym sądem należąca do Allegro spółka o nazwie eBilet Polska
Jak doniósł dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna, zależna od Allegro spółka eBilet Polska przegrała właśnie przed Sądem Unii Europejskiej sprawę o rejestrację znaku "eBilet". W skrócie: sąd uznał, że większości osób posługujących się językiem polskim słowo to kojarzy się z elektroniczną formą biletu więc nazwa ta nie ma charakteru odróżniającego, i nie może zostać zarejestrowana.
Należąca do Allegro spółka stara się o zarejestrowanie znaku "eBilet" od kilku lat. W 2022 r. EUIPO (europejski odpowiednik Urzędu Patentowego) odrzucił wniosek polskiej firmy argumentując, że nie ma on charakteru odróżniającego. DGP pisze, że oznacza to, że na podobnej zasadzie producent krzeseł nie może zarejestrować i zarezerwować dla swojego produktu słowa "krzesło". Teraz Sąd UE potwierdził stanowisko EUIPO.
Allegro kontrolę nad spółką eBilet przejęło w 2019 r., za 80 proc. udziałów płacąc 96 mln zł. Półtora roku później za resztówkę zapłaciło jeszcze 40 mln zł. Łącznie więc przejęcie 100 proc. udziałów kosztowało 136 mln zł. Tyle że założyciel eBilet twierdzi, że należące do niego udziały zostały mu odebrane bezprawnie i wyprowadzone za granicę. Domaga się unieważnienia transakcji. Z ostatnich doniesień mediów wynika, że wciąż trwa proces w tej sprawie, który ruszył we wrześniu 2023 r.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna