Mowa o karcie pop art, wydawanej przez VeloBank. Teraz grafika z tej karty trafi także na plastik dla korporacji
VeloBank poinformował o nowej wersji karty Mastercard Executive BusinessCard, która właśnie trafiła do oferty tej instytucji dla firm z sektora MŚP oraz korporacji. Jej charakterystyczną cechą jest grafika pop art, znana już z kart dla klientów indywidualnych VeloBanku. Wygrała ona tegoroczny plebiscyt Cashless Pay na najciekawszą kartę płatniczą na polskim rynku. Od teraz więc plastikiem z tym charakterystycznym wizerunkiem będą mogli posługiwać się także biznesmeni.
Inną ciekawą cechą nowej karty VeloBanku jest usługa wielowalutowa. Firmy posiadające rachunek bieżący w złotych, mogą jednocześnie założyć rachunki pomocnicze w czterech walutach obcych: euro, dolarze, funcie brytyjskim i franku szwajcarskim, i podpiąć je do Mastercard Executive BusinessCard. Następnie w trakcie transakcji jej waluta zostanie rozpoznana, za czym pójdzie obciążenie odpowiedniego rachunku, bez kosztów przewalutowania.
VeloBank pisze, że nową kartę, oprócz grafiki, wyróżnia także zwiększona użyteczność. Wrażliwe dane, takie jak numer czy data ważności, zostały przeniesione na rewers, co zwiększa poziom bezpieczeństwa podczas korzystania z niej w miejscach publicznych. Kartę wyposażono również w tzw. blind notch, czyli wycięcie ułatwiające użytkowanie jej przez niewidomych i słabowidzących. Karta w całości powstała z materiałów z recyklingu.
Z tabeli opłat i prowizji VeloBanku wynika, że karta wydawana jest bezpłatnie do rachunków Biznes i Biznes Max. Korzystanie z niej kosztuje standardowo 10 zł miesięcznie, ale opłaty można uniknąć wykonując nią transakcje bezgotówkowe na łączną kwotę 600 zł. Wypłaty gotówki w Polsce z urządzeń Planet Cash i Euronet są bezpłatne. Wypłaty z innych urządzeń w kraju oraz w państwach z Europejskiego Obszaru Gospodarczego kosztują 3,5 proc. min. 5 zł. Co ciekawe, już wcześniej wydawane karty Mastercard Executive BusinessCard charakteryzowały się tym, że przy ich używaniu nie płaciło się prowizji od transakcji w dowolnej walucie. Był jednak koszt spreadu. Nowe rozwiązanie eliminuje także i ten koszt dla transakcji w wybranych, czterech walutach.