W ubiegłym roku przychody 50 największych firm pożyczkowych wzrosły w porównaniu z rokiem 2022 o 4 proc.
Podczas wczorajszego Kongresu Consumer Finance odbyła się debata, której gospodarzem był Provident, a dotycząca sytuacji ekonomicznej branży pożyczkowej w Polsce. Stało się to dzień po premierze raportu cashless.pl z Rankingiem największych firm pożyczkowych i operatorów płatności odroczonych w naszym kraju. Wnioski z rozmowy ekspertów wydają się być zbieżne z tymi, które można wyciągnąć po lekturze naszego raportu.
Jak powiedział Wawrzyniec Kolbusz z zarządu Providenta, dziś branża pożyczkowa znajduje się pod presją rosnących kosztów oraz kolejnych regulacji. Jego zdaniem rentowność niektórych firm działających w sektorze spadła, co w przypadku wielu podmiotów oznacza "zejście pod kreskę" i konieczność podejmowania trudnych decyzji. Świadczyć o tym może rejestr firm pożyczkowych prowadzony przez Komisję Nadzoru Finansowego, z którego wykreślono ostatnio wiele instytucji.
W podobnym tonie wypowiedział się Tomasz Kacprzak z firmy Smartney. Jego zdaniem branża pożyczkowa znajduje się w sytuacji, gdy część firm musi odpowiedzieć sobie na pytanie: czy to jest odpowiedni moment na ograniczenie kosztów, czy raczej na podjęcie decyzji o zwiększeniu nakładów inwestycyjnych, by maksymalizować przychody.
Natomiast Karol Juraszczyk, radca prawny z Deloitte Legal, zwrócił uwagę, że sytuacja branży pożyczkowej w dużej mierze zależeć będzie od regulacji. A przypomnę, że kolejne przepisy dotyczące firm pożyczkowej są już na horyzoncie. Chwilę wcześniej w swoim wystąpieniu podczas kongresu Agnieszka Kowalska, dyrektorka departamentu instytucji pożyczkowych w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego zasugerowała, że firmy pożyczkowe zostaną objęte nowym procesem licencyjnym.
Bardziej optymistycznie wypowiedział się natomiast Rafał Czernik, prezes Allegro Pay. Jego zdaniem reprezentowanej przez niego firmie udało się zbudować model umożliwiający w długim okresie dość łatwe zwiększanie skali działania i poprawę zyskowności. Choć minusem tego schematu jest wysoki próg wejścia związany z koniecznością przeprowadzenia kosztownych inwestycji przed zaistnieniem produktu na rynku.
Tymczasem dziś rano Biuro Informacji Kredytowej przedstawiło dane dotyczące rynku pożyczek pozabankowych, zanotowane w październiku bieżącego roku. Wynika z nich, że liczba pożyczek celowych (do których zalicza się m.in. płatności odroczone) udzielonych w ubiegłym miesiącu wzrosła w stosunku rocznym o 2,7 proc., a ich łączna wartość o 11,4 proc. Z kolei pożyczki gotówkowe (chwilówki i ratalne) odnotowały wzrost o 30,2 proc. pod względem liczby oraz o 44,6 proc. pod względem wartości w porównaniu z październikiem ubiegłego roku.
Natomiast ze wspomnianego przeze mnie na początku raportu cashless.pl z Rankingiem największych firm pożyczkowych i operatorów płatności odroczonych w Polsce wynika, że w 2023 r. 50 największych firm pożyczkowych miało aktywa w wysokości ponad 9 mld zł, 2,9 mld zł kapitału, przychody sięgające 4,5 mld zł i niecałe 700 mln zł zysku. Oznacza to roczny wzrost przychodów o 4 proc., aktywów o 11 proc., kapitałów o 18 proc., a zysków o 20 proc. Więcej na ten temat w tekście Pierwszy Ranking największych instytucji pożyczkowych oraz operatorów płatności odroczonych.