Co ciekawe z badania wynika, że najczęściej podczas załatwiania spraw prywatnych, a nie służbowych
Na zlecenie KIR-u i Związku Banków Polskich przeprowadzono badanie na temat wykorzystania tzw. kwalifikowanego podpisu elektronicznego (takiego, który jest równoprawny podpisowi na papierze). Badanie dowodzi, że już niemal jedna trzecia, a więc 30 proc. użytkowników bankowości internetowej lub mobilnej jednocześnie korzysta z podpisu elektronicznego.
– Popularyzując stosowanie usług zaufania podkreślamy, że pod względem skutków prawnych, kwalifikowany podpis elektroniczny jest równoważny podpisowi własnoręcznemu, składanemu na papierze. Z roku na rok zwiększa się liczba procesów, które realizujemy w wersji cyfrowej, więc katalog zastosowań e-podpisu również stale się poszerza – mówi Elżbieta Włodarczyk, dyrektorka Linii biznesowej podpis elektroniczny w KIR.
Co ciekawe, bo może to wydawać się dość zaskakujące, respondenci deklarujący korzystanie z podpisu elektronicznego używają go głównie do celów prywatnych (65 proc.). Tylko 18 proc. badanych wskazało, że podpisuje dokumenty elektronicznie w przypadku załatwiania spraw firmowych, a 17 proc. osób używa e-podpisu w celach zarówno prywatnych, jak i służbowych.
W opinii 48 proc. badanych podpis elektroniczny znajduje zastosowanie w przypadku zawierania umów na usługi bankowe. Zdaniem 37 proc. respondentów e-podpis przydaje się przy obsłudze umów dotyczących usług użyteczności publicznej i telekomunikacyjnych. W odpowiedziach wskazywano również usługi ubezpieczeniowe (36 proc.) oraz umowy na usługi medyczne (32 proc.).
Warto dodać, że obecnie, niemal 70 proc. klientów korzystających z bankowości elektronicznej w Polsce ma możliwość uzyskania e-podpisu w trybie online. Mowa o rozwiązaniu mSzafir, oferowanym przez KIR, a do którego zdalny dostęp mają użytkownicy bankowości elektronicznej: PKO BP, mBanku, Pekao, ING i Millennium.