PZU szykuje się do wdrożenia narzędzia mającego istotnie poprawić doświadczenia klienta związane z likwidacją szkód. Zapowiedział to podczas wczorajszej konferencji szef PZU Artur Olech. Prezes nie chciał na razie uchylać zbytnio rąbka tajemnicy, ale z jego słów można wywnioskować, że chodzi o projekt mStłuczka. Jak zaznaczył, poprawa wrażeń klientów z obsługi szkodowej to jeden z głównych celów na najbliższy czas. – Chcielibyśmy się też włączyć w szersze projekty, które się na rynku dzieją, np. przy PIU czy mObywatelu. Chcemy coś więcej zrobić przy narzędziach, które mogą być powszechne. Ale na razie jeszcze nie zdradzam szczegółów – mówił Artur Olech, zapytany przez serwis cashles.pl o planowane innowacje.

Przeczytajcie także: • Z początkiem października VIG połączy swoje spółki życiowe

mSłuczka to nowy moduł w aplikacji mObywatel, który ma ułatwiać zgłaszanie szkód komunikacyjnych. Jak wynika z deklaracji Ministerstwa Cyfryzacji, ma on zostać udostępniony na przełomie 2024 i 2025 r. Za jego pomocą kierowca już na miejscu wypadku będzie mógł w prosty sposób przesłać informacje o zdarzeniu drogowym i wystąpić o odszkodowanie. Wypełnianie formularza będzie dodatkowo ułatwione dzięki integracji mStłuczki z bazą danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. UFG jest podmiotem zapewniającym zaplecze zarówno merytoryczne, jak i technologiczne do tego projektu.

Sukces mStłuczki zależy też oczywiście od zaangażowania ubezpieczycieli – towarzystwa przystępują bowiem do niego na zasadzie dobrowolności. Jak mi się jednak udało nieoficjalnie dowiedzieć, zainteresowanie po stronie rynku jest bardzo duże i jest on szeroko reprezentowany w tym przedsięwzięciu. Domniemana obecność w projekcie największego ubezpieczyciela, jakim jest PZU, tylko to potwierdza.

Podczas wczorajszej konferencji władze PZU podkreśliły zresztą także, że planują mocniej współpracować z rynkiem. – PZU powinno tę swoją rolę określaną jako lider rynku w rozumieniu udziału kształtować też jako lider w stawianiu dobrych praktyk, standardów, ogniskowaniu pewnych inicjatyw rynkowych – wspólnie z rynkiem, nie obok, nie przeciw, tylko razem – zaznaczył Artur Olech. – Otwieramy się również na kwestię wymiany informacji i danych, żeby poprawić jakość wiedzy na rynku – dodał i podał przykład wymiany informacji na temat fraudów. Wygląda więc na to, że PZU przystąpi także do skupionej przy UFG inicjatywy mającej na celu przeciwdziałanie wyłudzeniom w ubezpieczeniach.

Czytelników cashless.pl może zainteresować także, że ubezpieczyciel pochwalił się na spotkaniu z dziennikarzami kilkoma projektami z obszaru technologii. Poinformował, że jest w trakcie wprowadzania rozwiązania ulepszającego taryfikację, a opartego na sztucznej inteligencji. Z kolei zespół PZU GPT Lab, czyli komórka zajmująca się technologią generatywnej AI w ramach grupy, przekazał do wdrożenia rozwiązanie wspierające proces obsługi szkód w ramach narzędzia samoobsługowego dla klienta. Jak udało mi się ustalić, jest to wirtualny agent wspierający klienta w zgłaszaniu szkody.

Przeczytajcie także: • Tomasz Tarkowski wraca do PZU

PZU zamierza też nadal aktywnie współpracować ze startupami i uczestniczyć w programach akceleracyjnych. Jak tłumaczył prezes, grupa PZU jest w stanie zapewnić młodym podmiotom odpowiednią skalę do wdrażania rozwiązań, ale też wsparcie. Współpraca ze startupami ma być jednym z komponentów tworzonej obecnie strategii.

Innym już wdrażanym elementem strategii, która ma zostać przedstawiona przed końcem roku, jest zaś zmiana modelu operacyjnego. Planowane jest powołanie tzw. business unitów, czyli jednostek skoncentrowanych na jednym obszarze działalności. Pierwsze mają zostać powołane już w perspektywie miesiąca.

Władze PZU przyznały także, że ważą się losy drugiego ubezpieczyciela z grupy – Link4. Analizowane są różne scenariusze – niewykluczone, że ostatecznie towarzystwo zostanie wchłonięte przez PZU i pozostanie jedynie jako marka.

Zapytany zaś o plany dalszej ekspansji zagranicznej, prezes PZU potwierdził, że jest ona rozważana. Brany pod uwagę jest zarówno model oferowania ubezpieczeń w innych krajach UE na bazie swobody świadczenia usług (np. w ramach partnerstw embedded insurance), jak i akwizycje. Artur Olech podkreślił jednak, że każda akwizycja musi być dobrze przemyślana i nie może być traktowana jako antidotum na wyzwania z macierzystego rynku. 

A już wczoraj w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać, że wciąż trwa wymiana kadrowa w PZU. Od grudnia do zarządu dołączy Tomasz Tarkowski, a fotel członka zarządu opuścił Maciej Rapkiewicz. Rozpisano też nowy konkurs, w ramach którego wyłonione zostaną osoby odpowiadające za obszary ryzyka i finansów.