W I półroczu 2024 r. finansowanie uzyskała spółka Trasti, choć nie ujawniono kwoty, jaką inwestorzy zdecydowali się jej powierzyć
W pierwszej połowie tego roku w europejski insurtech zainwestowano 340 mln euro, czyi o 21 proc. mniej względem analogicznego okresu rok wcześniej – wynika z danych zebranych przez fundusz astorya.vc. Wynik z pierwszego półrocza tego roku jest kolejnym wypisującym się w trend spadkowy notowany od rekordowego roku 2021. Jest jednak także niższy niż w latach 2019-2020, czyli poprzedzających pandemiczny szczyt inwestycyjny.
Na kwotę 340 mln euro złożyły się 33 inwestycje (o 1 więcej niż w I półroczu 2023 r.). Cztery największe ogłoszone rundy finansowania łącznie odpowiadały za 55 proc. zebranych środków ogółem. Trafiły one do: wspierającego ubezpieczycieli w wycenie produktów Hyperexponential (67 mln euro), Element (50 mln euro), który posiadając licencję, oferuje innym podmiotom z rynku świadczenie ochrony w ramach tworzonych przez nich produktów, działającego w obszarze cyberbezpieczeństwa Eye (36 mln euro) oraz Hellas Direct (30 mln euro), greckiego startupu oferującego polisy komunikacyjne oraz mieszkaniowe i posiadającego własną licencję ubezpieczeniową.
Najwięcej transakcji dotyczyło insurtechów z trzech rynków tradycyjnie najbardziej aktywnych w tym zakresie, czyli z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Podmioty z pozostałych europejskich krajów przeprowadziły w sumie 10 rund, a zebrały łącznie 120 mln euro, czyli 35 proc. wszystkich środków zainwestowanych w europejski insurtech. Co nieczęste, a więc szczególnie warte odnotowania, w gronie tym znalazł się podmiot z Polski – swoją rundę (o nieujawnionej wysokości) miało Trasti. O tym, że podmiot szykuje się do uzyskania finansowania, mogliście przeczytać na początku tego roku w serwisie cashless.pl.