Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Cyfrowy portfel wero, dostarczany przez organizację, w której kiedyś był PKO BP, właśnie wystartował w Niemczech

Z wero korzystać mogą na razie klienci trzech niemieckich banków

EPI, czyli Europejska Inicjatywa Płatnicza (European Payments Initiative) uruchomiła komercyjnie swój portfel cyfrowy wero. Pierwszym krajem, z którego klienci otrzymali dostęp do tego narzędzia, są Niemcy. Z wero mogą korzystać posiadacze rachunków Sparkasse, Volksbanku i Raiffeisena. Pod koniec 2024 r. portfel ma trafić także do klientów Deutsche Banku. Na razie funkcjonalność wero ograniczona jest do jednej usługi, czyli realizowanych w czasie natychmiastowym przelewów pomiędzy użytkownikami indywidualnymi.

Przeczytajcie także: wero, tak będzie się nazywał portfel cyfrowy od EPI

EPI powstała kilka lat temu, aby przeciwstawić się dominacji amerykańskich organizacji płatniczych, takich jak Mastercard i Visa. W pewnym momencie przystąpił do niej także największy banki z Polski, czyli PKO BP. Wielu inicjatorów EPI, w tym PKO BP, na początku 2022 r. wycofało się jednak z tego przedsięwzięcia nie dostrzegając w nim potencjału. Samo EPI zrewidowała też początkowe plany konkurowania z Amerykanami i zadeklarowała chęć skoncentrowania się na rozwoju transakcji natychmiastowych pomiędzy użytkownikami.

Warto też przypomnieć, że w listopadzie 2023 r. EPI sfinalizowała przejęcie spółek iDEAL oraz Payconiq International, aby technologie opracowane przez te firmy stały się bazą dla usług EPI. iDEAL to spółka specjalizująca się w płatnościach online. Można ją uznać za holenderskiego odpowiednika popularnego w Polsce systemu Blik. Oprócz swojego macierzystego rynku działa także w Belgii i Luksemburgu. Payconiq to zaś dostawca technologii w zakresie płatności. Wywodzi się z Luksemburga. Jesienią ubiegłego roku ogłoszono także, że budowana przez EPI oferta będzie oferowana pod marką wero.

Przeczytajcie także: Coraz bliżej do startu wero

Z informacji upublicznionych wczoraj m.in. w serwisie Finextra wynika, że wero jeszcze w lipcu ma zostać uruchomiony w Belgii dla klientów KBC, a jesienią we Francji. W przyszłym roku rozwiązanie ma zostać uzupełnione o możliwość inicjowania płatności offline i online za pośrednictwem kodów QR, a także o płatności odroczone, regulowanie należności z tytułu subskrypcji, płatności ratalne itd.

Trudno ocenić w tym momencie szanse powodzenia wero w Europie Zachodniej nie tylko w kontekście konkurowania z usługami Mastercarda i Visy, ale i bigtechów typu Apple Pay czy Google Pay. Na pewno gdyby rozwiązanie wero miało wejść do Polski, musiałoby też zmierzyć się z konkurencją Blika. A to szczególnie ciekawe, gdyż również Blik ma ambicje międzynarodowe. Przypomnę, że ma już spółki w Rumunii i Słowacji, dzięki czemu będzie mógł rozpocząć obsługę transakcji w euro.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies