Wcześniej mBank umożliwił już klientom korzystanie z podobnych portfeli cyfrowych Fidesmo oraz Digiseq
Biuro prasowe mBanku podało, że instytucja wkrótce umożliwi klientom korzystanie z kolejnych rozwiązań do płatności mobilnych. Mowa o usługach Tappy Pay oraz Zepp Pay. Oba cyfrowe portfele pozwalają dodać funkcję zbliżeniowych płatności mobilnych do tzw. urządzeń ubieralnych, takich jak pierścionki, zegarki czy breloki. Operator Tappy Pay współpracuje na tym polu m.in. z producentem zegarków Timex. Z kolei Zepp Pay to płatności w urządzeniach Amazfit, np. smartwatchach Balance czy pierścionkach Helio Ring.
Płatności zbliżeniowe w różnego rodzaju gadżetach to żadna nowość. W Polsce były dostępne już kilkanaście lat temu. Jest jednak pewna różnica między tym rozwiązaniami sprzed lat a wprowadzanymi obecnie przez mBank. W przeszłości transakcje zegarkami czy brelokami były możliwe dzięki umieszczeniu w tych gadżetach małej karty płatniczej, powiązanej z rachunkiem przedpłaconym. Aby można było płacić, trzeba było ten rachunek regularnie zasilać. Natomiast portfele Tappy Pay czy Zepp Pay pozwalają na dodawanie do aplikacji na smartfonie karty debetowej czy kredytowej, powiązanie tej apki z urządzeniem ubieralnym i płacenie nim za pomocą debetówki czy kredytówki.
Wracając do mBanku – w ubiegłym tygodniu instytucja pochwaliła się wprowadzeniem do swojej oferty dwóch innych portfeli cyfrowych, a więc Fidesmo Pay i Digiseq. Oba również służą do uzupełniania funkcjonalności gadżetów ubieralnych o płatności.
Co ciekawe, wraz z mBankiem na liście instytucji wspierających Fidesmo Pay pojawiło się kilka innych banków z Polski, w tym: Alior, Alior Kantor, BPS, Pekao, BNP Paribas, PKO BP i VeloBank. Jednak biura prasowych części wymienionych tu banków (BNP Paribas, PKO BP oraz Pekao) utrzymują, że to pomyłka i ich kart do Fidesmo Pay dodawać nie można. Z kolei Zepp Pay już jest na polskim rynku. Z usługi korzystać mogą klienci banków spółdzielczych z grupy BPS.