Do czasu rozstrzygnięcia postępowania kwalifikacyjnego bankiem pokieruje oddelegowany do tego członek rady nadzorczej – Artur Chołody
Wczoraj wieczorem kadrowa miotła dotarła do Aliora. Rada nadzorcza odwołała dotychczasowego prezesa Grzegorza Olszewskiego oraz pięciu członków zarządu banku: Pawła Broniewskiego, Szymona Kamińskiego, Rafała Litwińczuka, Jacka Polańczyka i Pawła Tymczyszyna. Na swoich stanowiskach pozostali tylko wiceprezesi Radomir Gibała oraz Tomasz Miklas. Jednocześnie do kierowania bankiem oddelegowany został członek rady nadzorczej Artur Chołody.
Artur Chołody jest doktorem nauk ekonomicznych, absolwentem prawa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, ukończył aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Poznaniu. Absolwent MBA oraz studiów podyplomowych z zakresu psychologii zarządzania, zarządzania organizacją pozarządową, przedsiębiorczości internetowej oraz metodologii nauk ekonomicznych. Chołody będzie kierować bankiem maksymalnie do 14 sierpnia bieżącego roku.
Nowe władze Alior Banku mają zostać wyłonione w ogłoszonym właśnie konkursie. Od kandydatów na prezesa wymaga się m.in. min. siedmioletniego doświadczenia zawodowego, w tym pięciu lat na stanowiskach kierowniczych i dwóch lat na stanowiskach kierowniczych w instytucjach finansowych oraz wykształcenia wyższego. Szczegółowe wymogi dostępne są tutaj.
Wcześniej podobne zmiany kadrowe miały miejsce w dwóch innych dużych bankach kontrolowanych przez Skarb Państwa, a więc w PKO BP i Pekao. Jeżeli chodzi o drugi z nich, to dziś mija termin przyjmowania zgłoszeń kandydatów na prezesa i członków zarządu. Natomiast do Aliora zmiany dotarły z opóźnieniem ze względu na fakt, że jest on bezpośrednio kontrolowany przez państwowe PZU. Zanim więc władze Aliora mogły zostać wymienione po ostatnich wyborach parlamentarnych, najpierw proces ten musiał zostać zakończony w PZU.
Fot. Alior Bank