Z usług Iceye korzysta m.in. branża ubezpieczeniowa do monitorowania zagrożeń klęskami żywiołowymi, ale też do wyceny szkód
Polsko-fiński startup Iceye poinformował o zamknięciu kolejnej rundy finansowania. Inwestorzy zdecydowali się powierzyć mu 93 mln dolarów, co zwiększa łączną zebraną przez startup kwotę do 438 mln dolarów. Rundę prowadzi fiński państwowy fundusz Solidium Oy, a biorą w niej udział Move Capital Fund I, Blackwells Capital, Christo Georgiev i dotychczasowi inwestorzy.
Iceye jest operatorem sieci satelitów wykonujących zdjęcia powierzchni Ziemi. Mikrosatelity startupu wykonują zdjęcia przy użyciu radaru, zarówno w dzień, jak i w nocy, niezależnie od warunków pogodowych. Na ich podstawie firma dostarcza aktualne dane dotyczące m.in. działania sił przyrody. Informacje te mogą być wykorzystywane do monitorowania zagrożeń klęskami żywiołowymi, bieżącego reagowania na występujące kataklizmy czy do wyceny szkód.
Z usług podmiotu korzysta m.in. branża ubezpieczeniowa. Przykładowo firma Swiss Re, rozwija na podstawie danych Iceye system do wczesnego ostrzegania o ryzyku powodzi, a jednocześnie wykorzystuje informacje do szybszego rozpatrywania roszczeń. Na danych polsko-fińskiego startupu opiera się także insurtech Descartes, specjalizujący się w ubezpieczeniach parametrycznych i oferujący szybkie wypłaty w razie stwierdzenia wystąpienia szkód spowodowanych przez działanie przyrody.
W komunikacie o pozyskaniu finansowania wskazano także na rosnące zainteresowanie usługami podmiotu ze strony rządów państw – zarówno w zastosowaniach obronnych, jak i cywilnych. Firma zakończyła miniony rok z przychodami na poziomie 100 mln dolarów, co ma umacniać ją na drodze do rentowności.
Informacje o Iceye znajdziecie w raporcie "Insurtechy w Polsce, vol. 3", który redakcja cashless.pl opublikuje już w najbliższy wtorek.