Na razie nie wiadomo, czy Pocztowy wróci do oferowania swojej innowacji. Karta cały czas jest dostępna dla klientów instytucjonalnych
Bank Pocztowy poinformował kilka dni temu o zakończeniu sprzedaży kart biometrycznych Mastercard klientom indywidualnym. Jest to efekt wyczerpania kart przygotowanych w ramach drugiej, limitowanej puli liczącej 800 sztuk. W pierwszej edycji udostępniono 950 sztuk. Łącznie więc do rąk klientów indywidualnych trafiło 1750 takich plastików.
Z danych udostępnionych serwisowi cashless.pl przez biuro prasowe Pocztowego wynika, że użytkownikami kart biometrycznych są głównie mężczyźni, ale w II edycji udział kobiet w sprzedaży wzrósł. Stanowiły 42 proc., podczas gdy w I edycji było ich tylko 27 proc.. Posiadaczami kart biometrycznych są głównie ludzie młodzi, 68 proc. z nich to osoby do 40 lat.
Do korzystania z karty biometrycznej nie jest potrzebny PIN. Karta wyposażona jest w czytnik linii papilarnych. Przed transakcją należy przyłożyć do niego palec – jeśli odcisk jest zgodny z zarejestrowanym uprzednio wzorcem biometrycznym, zapala się zielona dioda i można wykonać operację. Instrumentem tym można płacić zarówno w terminalach, jak i w internecie, wpłacać i wypłacać gotówkę, korzystając z bankomatów i wpłatomatów, a także dodawać go do portfeli cyfrowych udostępnianych przez Bank Pocztowy.
Karta biometryczna (Pocztowy jest na razie jedynym bankiem oferującym takie rozwiązanie w Polsce) wciąż jest w ofercie dla klientów instytucjonalnych. – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji o uruchomieniu kolejnej edycji sprzedaży dla klientów indywidualnych. Na ten moment przyglądamy się nowościom technologicznym w obszarze kart, które mogłyby być najciekawsze dla obecnych i potencjalnych klientów – mówi rzecznik prasowy Pocztowego Bartosz Trzciński. Karta biometryczna Mastercard od Pocztowego zdobyła tytuł Cashless Pay 2021 w kategorii: najciekawsza karta płatnicza roku.