Wcześniej na cel swojej zagranicznej ekspansji Rumunię wybrały m.in. PayPo oraz Blik
Kontomatik, jeden z najstarszych polskich fintechów, oferujący produkty wykorzystujące m.in. otwartą bankowość, poinformował o wprowadzeniu swoich usług na kolejny zagraniczny rynek. Spółka rozpoczęła właśnie działalność w Rumunii.
Michał Łukasik, prezes Kontomatika, w rozmowie z serwisem cashless.pl podkreśla, że rynek ten z jednej strony charakteryzuje się dość dużą bazą konsumentów zainteresowanych produktami kredytowymi. Z drugiej strony – brakuje tu lokalnej konkurencji oraz nie ma znaczących graczy zagranicznych, oferujących tak jak Kontomatik usługi pomagające w weryfikacji wiarygodności finansowej klientów. Polskiej spółce pomagają też doświadczenia i osiągnięcia technologiczne zdobyte nad Wisłą. Ekspansja na rynek rumuński wydaje się więc jej krokiem naturalnym.
Z informacji przekazanych przez Łukasika wynika, że obecnie Kontomatik, oprócz Polski, działa także w Hiszpanii, Portugalii, w krajach bałtyckich, Czechach oraz na Filipinach. Jeśli uda mu się okrzepnąć w Rumunii, kolejnym rynkiem, na jakim będzie chciał rozpocząć działalność, będzie Bułgaria, a później być może Węgry i Słowacja.
Kontomatik kieruje swoje usługi m.in. do przedstawicieli sektora finansowego, takich jak banki i firmy pożyczkowe, ale także do wielu innych sektorów jak branża najmu nieruchomości, wypożyczania sprzętu budowlanego, itd. Spółka wykorzystując m.in. możliwości otwartej bankowości, analizuje dane transakcyjne na rachunkach bieżących i dostarcza informacje o klientach indywidualnych i firmach, pomagające w ustaleniu ich wiarygodności finansowej. Jej głównymi konkurentami są takie firmy jak Blue Media, AIS Gateway, Easycheck czy Tink.
Natomiast Kontomatik to nie pierwsza polska firma finansowa, która na cel swojej zagranicznej ekspansji wybrała Rumunię. Przypomnę, że kilka miesięcy temu swoją spółkę w tym kraju założył Polski Standard Płatności – operator systemu Blik. Wcześniej działalność uruchomił tu fintech specjalizujący się w płatnościach odroczonych – PayPo. Natomiast kilka lat temu wspólnie z rumuńskim oddziałem T-Mobile z działalnością bankową wystartował Alior. Ten projekt jednak nie poszedł po myśli pomysłodawców i prawdopodobnie prędzej czy później polski bank z Rumunii się wycofa. Więcej na ten temat w tekście Alior pożegna się z Rumunią? Bank rozwiązał umowę z Telekom Romania i zrestrukturyzował działalność.