Nowa karta Banku Pocztowego jest wykonana z tworzywa w 82 proc. pochodzącego z roślin
Bank Pocztowy pochwalił się przed chwilą wprowadzeniem nowej karty debetowej, wykonanej ze skrobi kukurydzianej. Materiał zużyty do produkcji kart w 82 proc. ma pochodzenie roślinne, zatem duża część takich kart może zostać przetworzona na karmę dla zwierząt. Pocztowy liczy, że w ten sposób zmniejszy swój wpływ na zużycie plastiku powstającego z paliw kopalnych. Dodatkowo karta powstała w oparciu o najnowsze standardy w związku z tym zawiera wcięcie ułatwiające korzystanie z niej osobom niedowidzącym.
Pocztowy ma zamiar wszystkie swoje karty wymienić na te produkowane z kukurydzy. Proces ma potrwać pięć lat, ale zaczyna się już teraz, bo kukurydziane karty otrzymywać będą nowi klienci. Dotychczasowi dostaną je po upływie ważności już posiadanych lub po zastrzeżeniu i zamówieniu kolejnych.
Pocztowy nie jest oczywiście pierwszym bankiem na rynku, który stara się ograniczyć zużycie plastiku w kartach. Przypomnę, że swego czasu dużo zamieszania w mediach zrobił Credit Agricole, który wprowadził do oferty karty wytwarzane z tworzywa rozkładającego się w przyspieszonym tempie. Inne instytucje wdrożyły karty z plastiku wyławianego z oceanów, z recyklingu, itd.
Nie ujmując instytucjom dobrych chęci, trzeba przyłożyć do ich działań odpowiednią miarę. Mają one więcej wspólnego z marketingiem, ewentualnie – z dawaniem dobrego przykładu innym firmom, niż faktycznym zapobieganiem nadmiernemu zużyciu tworzyw sztucznych. Z komunikatu Banku Pocztowego wynika, że do końca tego roku chce wydać 10 tys. nowych kart, czym zaoszczędzi, jeśli dobrze liczę, 50 kg plastiku. Dla porównania branża opakowaniowa zużywa w Polsce co roku 3,5 mln ton tworzyw sztucznych.