Wcześniej mBank miał już w ofercie karty w wersji cyfrowej, ale większość była wydawana w formie plastikowej
mBank wykonał następny krok na drodze do rezygnacji z plastiku. Z informacji kierowanej do klientów instytucji wynika, że od teraz wszystkie wydawane przez nią karty można zamówić w wersji wirtualnej i nie muszą one mieć swojego plastikowego odpowiednika. Wcześniej karty wirtualne były już w ofercie mBanku, jednak większość z nich wydawana była na plastiku.
Karty cyfrowej używa się tak samo jak plastikowej i to od razu po wydaniu. Nie trzeba więc czekać na przesyłkę z banku. Po prostu dodaje się ją do aplikacji mobilnej oraz cyfrowych portfeli i zaczyna płacić zbliżeniowo np. za pomocą Apple Pay czy Google Pay. Karta w aplikacji pozwala także na wypłaty z bankomatów oraz płatności w internecie – potrzebne do tego dane znajdują się w apce bankowej.
Niestety, w niektórych sytuacjach posiadanie plastikowej karty wciąż jest konieczne. Dotyczy to w szczególności turystów podróżujących w odległe rejony świata. Nie wszędzie infrastruktura w postaci terminali płatniczych jest rozwinięta tak jak w Polsce. To oznacza, że w niektórych krajach dominują urządzenia nieprzystosowane do płatności zbliżeniowych. W takiej sytuacji kartę trzeba wkładać do terminala, a nie można tego zrobić, jeśli posiada się tylko jej wirtualną wersję.