Firma PayPoint była dotąd znana głównie z obsługi płatności za rachunki, doładowania, itd. Ale ambicją Łapińskiego jest, by stała się ważnym graczem na rynku terminali
Dobrze znany dużej części czytelników cashless.pl Grzegorz Łapiński, były wiceprezes Polskich ePłatności, wrócił do branży. Od kwietnia jest członkiem rady nadzorczej rumuńskiej spółki PayPoint. Do niedawna była ona znana głównie z takich usług jak doładowania czy obsługa płatności za media. Teraz chce odgrywać także większą rolę na rumuńskim rynku terminali płatniczych.
Zdaniem Grzegorza Łapińskiego w Rumunii działa obecnie ok. 300 tys. terminali płatniczych a eksperci szacują, że w najbliższych latach ta liczba może ulec potrojeniu. Można więc spodziewać się, że rynek ma przed sobą okres szybkiego wzrostu i daje duże pole do rozwoju takim podmiotom jak PayPoint. Spółka oferuje multifunkcjonalne urządzenia oparte na systemie Android. Oprócz przyjęcia płatności umożliwiają one oferowanie wielu innych usług, jak nadawanie i odbieranie przesyłek, przyjmowanie napiwków w restauracjach, obsługę stanów magazynowych, itd.
Grzegorz Łapiński w zarządzie Polskich ePłatności zasiadał w latach 2016-2021, gdy spółka ta szybko konsolidowała krajowy rynek terminali płatniczych, i z jednego z najmniejszych operatorów tych urządzeń urosła na tyle, że weszła do pierwszej trójki. Przed pracą w PeP Łapiński przez wiele lat pracował dla firmy First Data (obecnie Fiserv), która jest właścicielem marki PolCard. Karierę zawodową zaczynał w EY pod koniec lat 90-tych.