Aion Bank poinformował swoich klientów w Polsce, że prawdopodobnie od września tego roku przestanie świadczyć usługi polegające na umożliwieniu zarządzania portfelem inwestycyjnym w ramach konta osobistego. Bezpłatny dostęp do platformy ułatwiającej inwestowanie na globalnych rynkach i w kluczowe sektory światowej gospodarki mają obecne klienci posiadający konta Smart i All-inclusive.

"W ramach szerszej zmiany naszej strategii komercyjnej podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu oferowania zarządzania portfelem. W związku z tym procesem
uprzejmie informujemy, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że Aion Bank przestanie świadczyć usługi zarządzania portfelem (nie wcześniej niż 1 września 2023 r.).” To fragment treści komunikatu rozesłanego wczoraj do klientów przez Aion, o czym donieśli czytelnicy cashless.pl.

Przeczytajcie także: • Prawie 13,5 mln aktywnych "blikowiczów"

Dalej bank informuje, że już od 25 czerwca 2023 r. nie będzie można wpłacać nowych środków na żaden z rachunków powiązanych z portfelem, a wszelkie takie przelewy zostaną zwrócone nadawcy. – W związku z tym uprzejmie prosimy o rozważenie likwidacji swojego portfela przed 1 września 2023 r. według własnego uznania – radzi klientom Aion. Jeśli tego nie zrobią, instytucja wypowie im umowę zgodnie z zawartym w niej terminem wypowiedzenia.

Taka informacja zmusza klientów Aiona inwestujących w ETF-y (fundusze, które starają się odzwierciedlić wyniki określonego indeksu giełdowego), do nieplanowanych zmian w portfelach inwestycyjnych. Jeden z czytelników cashless.pl napisał do redakcji, że najpierw bank zachęcał go do wieloletnich inwestycji, a teraz zostawia go na lodzie, zmuszając do przedwczesnego zamknięcia pozycji.

Decyzja o wycofaniu oferty inwestycyjnej skłania do zastanowienia, czy to nie jest kolejny krok zmierzający do zamknięcia biznesu banku w Polsce. Przypomnę, że już wcześniej Aion podjął decyzję o rezygnacji z oferowania rachunków bieżących firmom czy udzielania kredytów. Na początku 2022 r. ogłosił, że chce skupić się na obsłudze wyłącznie klientów oszczędzających i inwestujących, m.in. w ETF-y właśnie.

Przeczytajcie także: • Revolut: mamy w Polsce 2,5 mln klientów

Zdaniem jednego z analityków branży fintech w Polsce, pragnącego zachować anonimowość, fundusze inwestycyjne ETF, szczególnie z robotem doradcą, okazały się zbyt trudne dla przeciętnego klienta w naszym kraju, przez co usługa zarządzania portfelem nie cieszy się wielkim zainteresowaniem. Rozmówca cashless.pl nie sądzi jednak, by rezygnacja przez Aion z oferowania inwestycji w ETF oznaczała przygotowywanie się do opuszczenia polskiego rynku. – Jest to raczej uproszczenie oferty, a konto w Aion Banku z wysokim oprocentowaniem oszczędności w złotych i euro oraz nielimitowaną wymianą walut po kursie międzybankowym pozostaje jednym z atrakcyjniejszych produktów na rynku – podkreśla ekspert.

Przypomnę, że w zależności od rodzaju konta belgijski bank oferuje od 5 proc. do 7 proc. bez limitów kwotowych z prawem do natychmiastowej wypłaty depozytu bez utraty odsetek. Konto light jest darmowe, jeśli wpłaci się na nie minimum 5 tys. zł.