Władze spółki deklarują, że problem został rozwiązany i pasażerowie komunikacji w stolicy Małopolski wkrótce znów będą mogli korzystać z apki mPay
Krakowski samorząd poinformował, że od 1 czerwca zawiesił możliwość korzystania z aplikacji mPay do zakupu biletów na komunikację miejską. Nazwy mPay nie ma już także na liście dostępnych metod płatności za przejazdy autobusami czy tramwajami w stolicy Małopolski. Przyczyną nagłej decyzji miała być, jak to określono w komunikacie, nagminna sytuacja nieterminowego regulowania wpłat ze strony mPay do Gminy Miejskiej Kraków.
Jednocześnie podano, że w dalszym ciągu do zakupu krótkoterminowych biletów pasażerowie mają do dyspozycji aplikacje mobilne: iMKA, moBiLET, SkyCash, jakdojade lub zbiletem.pl.
Natomiast użycie w komunikacie przez władze Krakowa sformułowania "zawieszenie sprzedaży" oznaczać może, że mPay ma szansę na powrót do obsługi pasażerów krakowskiej komunikacji po uiszczeniu należności, co ma nastąpić jeszcze dzisiaj.
W rozmowie z serwisem cashless.pl prezes mPay Andrzej Basiak przyznał, że w wyniku niedopatrzenia pojawił się błąd w rozliczeniach z Krakowem, ale że został już naprawiony. Nowa umowa została przygotowana i wkrótce możliwość kupowania biletów w stolicy Małopolski za pośrednictwem aplikacji mPay zostanie przywrócona. Informację tę potwierdziło biuro prasowe Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie. – Tak, umowa z nowymi wypracowanymi wspólnie zapisami jest w trakcie podpisu u dyrekcji – podał Sebastian Kowal z zespołu ds. public relations w ZTP.
AKTUALIZACJA
W piątek po południu Kraków przywrócił możliwość korzystania z aplikacji mPay do płatności za bilety komunikacji miejskiej.