Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Twisto przedłuża umowy klientom, którym wcześniej je wypowiedział. Zobaczcie, dlaczego

Przedłużanie umów na kilka dni przed wejściem w życie wcześniejszych wypowiedzeń to wymóg zapisów znajdujących się w kontraktach z klientami

"Ahoj! Twoja umowa z Twisto została automatycznie odnowiona na kolejne 121 dni. Korzystanie z Twisto odbywa się na takich samych zasadach jak dotychczas, a wszelkie niezbędne formalności znajdziesz w zakładce Dokumenty". Wiadomości o takiej treści klienci Twisto otrzymują regularnie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że docierają one obecnie także do tych osób, którym niedawno czeski fintech wypowiedział umowy ze skutkiem na 1 kwietnia 2023 r. Czy to oznacza, że spółka przemyślała swoją decyzję i jednak chce nadal ich obsługiwać?

Przeczytajcie także: Pekao wyłącza aplikację Pekao24 Makler

Niestety, ale nie. Tak przynajmniej wynika z wyjaśnień biura prasowego Twisto. – E-maile z informacją dotyczącą przedłużenia umowy Twisto wynikają z jej postanowień i konstrukcji produktu odnawialnego. Standardowo taka umowa jest odnawiana automatycznie po upływie określonego terminu. W związku z tym, że umowa musi być ważna w dniu jej wypowiedzenia oraz w okresie wskazanym w biegu terminu wypowiedzenia, część naszych klientów dostała informację o jej przedłużeniu. Było to konieczne, ponieważ na dzień wypowiedzenia umowa musi mieć moc prawną. Dla klientów, którzy pod koniec stycznia br. otrzymali informację o wypowiedzeniu umowy, nic się nie zmienia. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z dniem 1 kwietnia br. ich umowy wygasną – napisano w odpowiedzi na moje pytanie w tej sprawie.

Przypomnę, że pod koniec stycznia bieżącego roku spółka Twisto zdecydowała się pożegnać z częścią klientów. Niektórzy użytkownicy otrzymali od firmy wiadomość o planowanym zamknięciu kont. Firma podała później, że tego rodzaju wiadomości wysłano do 1 proc. klientów fintechu. W tym gronie znalazły się prawdopodobnie osoby, które przynoszą firmie największe straty, a więc np. mają wysokie limity i korzystają z nieoprocentowanych rat. Twisto tłumaczyło w skierowanej do nich informacji, że decyzja podyktowana była aktualną sytuacją makroekonomiczną, wysokimi stopami procentowymi oraz inflacją. Więcej na ten temat w tekście Twisto żegna się z niektórymi klientami w Polsce. Fintech za dwa miesiące zamknie część kont.

Przeczytajcie także: Rząd zrobi konkurencję fintechowi Urban.one

Twisto to czeski fintech specjalizujący się w tzw. płatnościach odroczonych. Usługa tego rodzaju umożliwia zamówienie produktu, głównie w internecie, a następnie płatność za niego po pewnym czasie, najczęściej po 30 dniach. W tym okresie nie są naliczane kupującemu żadne koszty wynikające z korzystania z kredytu. Sprzedawca otrzymuje zaś płatność od razu po zamówieniu i w związku z tym od razu może wysłać paczkę.

Płatności odroczone stały się jednym z najważniejszych trendów w e-commerce, a na całym świecie powstała cała masa fintechów świadczących tego typu usługi. Sprzyjały im niskie stopy procentowe a tym samym bardzo tani pieniądz. Po wzroście kosztów finansowania część fintechów z rynku płatności odroczonych wpadła w kłopoty. Dotyczy to także australijskiej firmy Zip, która jest inwestorem w Twisto. Zdecydowała ona niedawno o pozbyciu się swoich europejskich aktywów. Więcej na ten temat w tekście Niepewna przyszłość Twisto. Australijski właściciel fintechu chce się pozbyć większości swoich zagranicznych aktywów.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies