PKO BP poinformował o wprowadzeniu do swojej oferty ubezpieczeń komunikacyjnych dostarczanych przez należącą do grupy spółkę PKO Ubezpieczenia. Polisy OC, AC, assistance i NNW będą dostępne w placówkach banku, przez call center, w serwisie iPKO, a wkrótce także w aplikacji IKO. Informacja ta rodzi pytanie o dalsze losy współpracy banku z innymi ubezpieczycielami, których polisy komunikacyjne dotychczas oferował.

Przeczytajcie także: • Cmentarzysko ubezpieczeniowych projektów

Przypomnę, że kilka lat temu bank PKO wprowadził nowatorskie rozwiązanie: zaprosił do współpracy kilku ubezpieczycieli, których skłonił do ujednolicenia warunków ubezpieczenia autocasco. Dzięki temu mógł uruchomić wewnętrzną porównywarkę, która pozwalała zaoferować klientowi najkorzystniejszą cenowo ofertę, spośród równoważnych zakresowo propozycji. W projekt zaangażowały się: Axa (dziś Uniqa), Benefia, InterRisk, Link4 i Proama. Z kolei assistance do pakietów komunikacyjnych dostarczało PKO Ubezpieczenia.

Teraz, gdy również w głównych ryzykach, czyli OC i AC, bank może zaproponować klientom ochronę dostarczaną przez spółkę z grupy, a nie zewnętrzne podmioty, można się spodziewać zmian w modelu działania. Biuro prasowe PKO BP zapytane przeze mnie o plany w zakresie dalszego oferowania ubezpieczeń konkurencyjnych spółek, potwierdziło, że oferta podmiotów zewnętrznych zniknęła z bankowości internetowej i IKO. Wciąż dostępna jest jeszcze w oddziałach i przez infolinię.

Przeczytajcie także: • Santander uruchomił porównywarkę ubezpieczeń

Wiele jednak wskazuje na to, że tak się właśnie stanie. Już teraz porównywarka zniknęła z serwisu iPKO i znajduje się tam tylko kafel z PKO Moto, czyli ofertą polis dostarczanych przez PKO Ubezpieczenia. Również na stronach informacyjnych banku nie widzę danych o ofercie innych ubezpieczycieli.

Taki scenariusz potwierdziło również nieoficjalnie kilku moich informatorów. Poprosiłam zaangażowane podmioty o przesłanie komentarza w tej sprawie, jeśli je otrzymam, zaktualizuję ten tekst lub napiszę kolejny.