Spółki szelfowe to firmy zakładane na przykład w celu zdobycia wymaganych prawem zezwoleń i sprzedawane jeszcze przed rozpoczęciem jakiejkolwiek działalności
Kilka dni temu w rejestrze małych instytucji płatniczych, prowadzonym przez Komisję Nadzoru Finansowego. pojawiło się pięć spółek, których siedziba mieści się pod tym samym adresem we Wrocławiu: Argentum Solutions, Breslau Pay, Drag and Drop Payment, Transmoveo i Pecunia Pay. Wszystkie mają tego samego wspólnika i tego samego prezesa – Olega Buczyńskiego, który prowadzi też kancelarię adwokacką Buczyński, zarejestrowaną zresztą pod tym samym adresem co wymienione wyżej firmy.
Eksperci, z którymi rozmawiałem, sugerują, że to tzw. spółki szelfowe. Są zakładane po to, aby wystąpić o wymagane prawem zezwolenia na działanie na jakimś rynku. Następnie, nim zaczną prowadzić jakąkolwiek działalność, są sprzedawane podmiotom zainteresowanym wejściem na dany rynek. W przypadku wrocławskich spółek aktywem, którego pożądać mogą ewentualni ich nabywcy, jest prawdopodobnie właśnie wpis w rejestrze MIP.
Mała instytucja płatnicza to rodzaj firmy wprowadzonej kilka lat temu do polskiego prawa. Ubiegać się o status MIP mogą podmioty zainteresowane wprowadzeniem na rynek nowych usług finansowych. MIP-em stać się jest o wiele łatwiej, niż zdobyć licencję tzw. dużej, krajowej instytucji płatniczej. Jednak MIP-y mają swoje ograniczenia, a więc nie mogą działać poza Polską, nie mogą oferować usług z zakresu tzw. otwartej bankowości a ich obroty nie powinny przekraczać równowartości 1,5 mln euro miesięcznie.
Mimo to uzyskanie wpisu w rejestrze MIP nie jest takie łatwe, a proces z tym związany może trwać miesiącami. – To niesprawiedliwe, że jednym MIP-om nadzór wydłuża rejestrację niemiłosiernie a innym podmiotom rejestruje hurtowo spółki szelfowe – mówi pragnący zachować anonimowość prawnik specjalizujący się w obsłudze instytucji płatniczych.
Co na to KNF? – Kwestia "szelfowych" MIP-ów jest nam znana i przez nas obserwowana. Odnosimy się do tego zjawiska krytycznie i nie uważamy go za właściwy sposób podejmowania działalności regulowanej na rynku finansowym, nawet – jak w przypadku MIP – w ograniczonym zakresie. Obecnie jednak przepisy nie zabraniają tworzenia tego typu MIP-ów, jak również nie wyposażają KNF w skuteczne narzędzia pozwalające ograniczać to zjawisko i związane z nim zagrożenia dla przejrzystości rynku oraz bezpieczeństwa użytkowników usług płatniczych. Urząd KNF od dawna postuluje korektę tego stanu rzeczy, w szczególności przedstawiając propozycje zmian legislacyjnych – powiedział serwisowi cashless.pl Jacek Barszczewski, rzecznik prasowy KNF.
Poprosiłem o komentarz do sprawy także kancelarię Buczyński. Gdy otrzymam odpowiedź – zaktualizuję tekst.