Nowa karta będzie elementem ekskluzywnego planu taryfowego, za który trzeba będzie płacić 95 zł miesięcznie
Kilka dni temu w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać tekst na temat najbliższych planów polskiego fintechu ZEN. Wśród nich znajduje się nowy, najdroższy w ofercie spółki, rachunek Titanium, z którego pierwsi klienci będą mogli korzystać już w II kw. bieżącego roku. Jego częścią jest karta kredytowa wykonana ze stopu m.in. aluminium. Czytelnicy cashless.pl mogą jako pierwsi zobaczyć, jak będzie wyglądać.
Jak pisze biuro prasowe ZEN, lekki i wytrzymały stop, z którego wykonana jest karta, umożliwia używanie jej zarówno w terminalach jak i w bankomatach. Jej charakterystyczną cechą będzie też to, że choć nie będzie powiązana z rachunkiem kredytowym, to będzie traktowana przez akceptantów jak kredytowa. Może to mieć znaczenie podczas zagranicznych podróży i przy próbie wynajęcia samochodu czy rezerwacji hotelu. Część firm wciąż wymaga w tej sytuacji karty kredytowej.
Jak wspomniałem, plan Titanium będzie najdroższy w ofercie ZEN. Zgodnie z cennikiem dostępnym na stronie spółki trzeba będzie płacić za niego 95 zł miesięcznie, czyli ponad trzy razy więcej niż za obecnie najdroższy plan Platinum, kosztujący 30 zł. Choć biuro prasowe spółki podkreśla, że ostateczna cena pakietu nie została jeszcze ustalona. ZEN oferuje też plan Gold za 4 zł miesięcznie oraz bezpłatny Free.
Z nową kartą oraz planem Titanium powiązanych ma być wiele dodatkowych benefitów, kierowanych do klientów często podróżujących i kupujących w sieci. Wśród nich przedstawiciele ZEN wymieniają m.in. priorytetowe bramki na lotniskach oraz ubezpieczenia o wysokich sumach. Spółka liczy, że w pierwszym roku jej nowym produktem zainteresuje się co najmniej 5 tys. klientów. Więcej na temat Titanium i innych planów rozwojowych polskiego fintechu możecie przeczytać w tekście ZEN podnosi poprzeczkę. Wprowadza najdroższy plan Titanium z metalową kartą kredytową i szeregiem usług dodatkowych.