Movcar to rumuński startup, który oferuje narzędzie będące "asystentem kierowcy" – przypomina o terminach związanych z eksploatacją i pomaga śledzić wydatki
Ruszyła polska wersja językowa platformy Movcar. Narzędzie oferowane jest przez działający w Rumunii startup, który wspiera swoich klientów w zarządzaniu różnymi sprawami związanymi z samochodem.
O pracach nad udostępnieniem polskojęzycznego serwisu mogliście już przeczytać w cashless.pl, w tekście Movcar planuje wejść do Polski. Oferuje aplikację dla kierowców i menedżerów flot. A z informacji opublikowanych na nowej stronie tej firmy można się dowiedzieć, jakie warunki Movcar proponuje polskim klientom. Dla użytkowników indywidualnych oraz niewielkich flot (ograniczona liczba pojazdów) narzędzie jest darmowe i umożliwia m.in. wprowadzenie dokumentów dotyczących auta i otrzymywanie powiadomień o powiązanych z nimi terminach, np. badań technicznych, ubezpieczeń, końca ważności winiety itp. Kierowca (bądź zarządca floty) może też śledzić przebiegi pojazdów, a także monitorować wydatki związane z autem i przechowywać faktury.
Nieco większe floty za te same funkcje zapłacą po 5 zł miesięcznie za auto lub 30 zł rocznie. Bogatszy zestaw usług przewidziano w najwyższym pakiecie, kosztującym za pojazd 10 zł miesięcznie lub 60 zł rocznie. Korzystający z niego będą mogli utworzyć dowolną liczbę kont administratora floty, a także liczyć m.in. na całodobowe wsparcie techniczne, możliwość tworzenia flot podrzędnych czy przesyłanie danych z arkusza kalkulacyjnego.
Movcar pozwala również menedżerom flot na wysyłanie wiadomości push do poszczególnych kierowców korzystających z aplikacji, czy udostępnianie im niezbędnych danych pojazdu i dokumentów. Pomaga też w automatycznym tworzeniu raportów i analiz na temat floty.
Wydaje się, że jak na razie polska wersja Movcaru zainteresować może głównie zarządców flot jako cyfrowa alternatywa dla przypomnień z kalendarza i arkuszy kalkulacyjnych, umożliwiająca przechowywanie informacji o flocie (o pojazdach, dokumentach, fakturach czy kierowcach) w jednym miejscu ze zdalnym dostępem. Na tę chwilę nie ma w niej usług finansowych, które mogłyby bardziej zainteresować klientów indywidualnych, a z których korzystać mogą użytkownicy aplikacji na jej macierzystym rynku. W Rumunii platforma umożliwia bowiem również m.in. zakup ubezpieczeń, zgłaszanie szkód, wzywanie assistance, płatności za parkingi i winiety. Docelowo tego typu usługi mają się pojawić także w ofercie dla kierowców znad Wisły.
Rumuńskiemu startupowi przyjdzie się jednak zmierzyć z konkurencją w postaci innych dostawców narzędzi do zarządzania flotami, którzy już działają na naszym rynku, a w przypadku klientów indywidualnych z dość szerokim zestawem aplikacji wspierających kierowców. Podobny zakres usług oferuje np. Autokonto, a z kolei możliwość opłacenia przejazdu autostradami, parkowania czy zakupu ubezpieczeń zapewniają m.in. SkyCash, mPay czy niektóre aplikacje bankowe.