Łączna wartość inwestycji spadła rok do roku z 2,5 mld euro do 1,5 mld euro, wzrosła natomiast liczba transakcji – z 92 do 101
W 2022 r. w europejskie insurtechy zainwestowano 1,5 mld euro – wynika z danych zebranych przez astorya.io. To istotnie mniej niż rok wcześniej, kiedy suma inwestycji sięgnęła 2,5 mld euro. Choć do startupów ubezpieczeniowych trafiło aż o 40 proc. środków mniej, to jednocześnie wzrosła ogólna liczba rund. Analitycy astorya.io wyśledzili 101 podmiotów, które uzyskały finansowanie, podczas gdy rok wcześniej miały miejsce 92 rundy.
Spadek wartości zainwestowanych środków to z jednej strony efekt większej wstrzemięźliwości inwestorów, spowodowanej otoczeniem gospodarczym. Z drugiej również naturalnego cyklu inwestycyjnego, w ramach którego podmioty zbierają rundy co ok. 18-24 miesiące – na stosunkowo niedojrzałym rynku z jeszcze niezbyt dużą liczbą podmiotów prowadzi to do przeplatania się lat bardziej i mniej obfitujących w inwestycje.
Mimo mniejszego wolumenu finansowania nie wydaje się na razie, by europejski rynek insurtechowy postępował drogą fintechów czy nawet amerykańskich insurtechów, gdzie mówi się wręcz o pęknięciu bańki. O niezłej kondycji Europy świadczy większa liczba rund, która pokazuje żywotność tego rynku i zainteresowanie inwestorów. A także fakt, że największe insurtechy, które zebrały w minionym roku swoje rundy, nie straciły na wartości. Podczas gdy wyceny fintechów ostro zanurkowały, ubezpieczeniowe jednorożce, takie jak Wefox czy Alan, po tegorocznych zbiorach jeszcze podniosły swoje wyceny.
Niemiecki insurtech Wefox, działający również w Polsce, zebrał od inwestorów 400 mln euro, co było największą rundą ogłoszoną w 2022 r. Drugie miejsce przypadło francuskiemu Alanowi, który specjalizuje się w ubezpieczeniach zdrowotnych – inwestorzy powierzyli mu 183 mln euro. Podium zamyka 118 mln euro dla YuLife, brytyjskiego startupu działającego w pracowniczych ubezpieczeniach na życie i zdrowie. Te trzy rundy odpowiadały za prawie połowę łącznej wartości zeszłorocznych inwestycji.
Dane astorya.io pokazują, że najbardziej aktywne europejskie rynki to Wielka Brytania (30 rund), Francja (25 rund) i Niemcy (14 rund). Z pozostałych krajów finansowanie zebrały łącznie 32 podmioty, z czego 3 z Polski: Laven, Quantee i Simpl.rent (rundę ogłosiła również Climatica, ale nie poinformowała o jej zamknięciu). Warto odnotować, że swoje rundy miały również pochodzące z Estonii, ale działające też nad Wisłą Insly i Cachet.
Patrząc zaś kwotowo, kolejność krajów na podium jest odwrotna: miejsce lidera przypada Niemcom, drugie miejsce Francji (434 mln euro), a trzecie Wielkiej Brytanii (338 mln euro). Jest to efekt pokaźnej rundy, jaką zebrał Wefox – 400 mln euro z ogółem 551 mln euro, jakie trafiły do niemieckich insurtechów w minionym roku.