Płatności odroczone Mastercarda będą musiały konkurować m.in. z podobną usługą od Blika
W dzisiejszym Pulsie Biznesu możecie znaleźć rozmowę z Peterem Bakeneckerem, nowym szefem Mastercarda na region Europy Środkowej. Przedstawiciel amerykańskiej organizacji zdradza w wywiadzie plany firmy w stosunku do polskiego rynku, wśród których znalazło się m.in. wprowadzenie płatności odroczonych. Testy usługi mają być już prowadzone w USA czy Wielkiej Brytanii.
Takie rozwiązanie umożliwia złożenie zamówienia w sklepie, zwykle internetowym i płatność za nie w późniejszym terminie, najczęściej po 30 dniach. Jednak sprzedawca otrzymuje należność od razu, zatem może od razu przystąpić do kompletowania paczki. Płatności odroczone bardzo szybko zyskują na popularności, jednocześnie jednak rośnie konkurencja w tym segmencie usług.
W Polsce można znaleźć już kilkanaście różnych systemów płatności odroczonych. Do najpopularniejszych należą te oferowane przez polski fintech PayPo, czeski Twisto czy spółkę Allegro Pay, która obsługuje transakcje na największej platformie e-commerce w Polsce.
Swoje rozwiązanie w zakresie płatności odroczonych zaoferować chce także Blik – mogliście o tym przeczytać jako pierwsi w serwisie cashless.pl w tekście Blik rozszerzy portfolio swoich usług. Wprowadzi płatności odroczone. To o tyle ciekawe, że Mastercard jest udziałowcem Blika. Oznacza to, że amerykańska organizacja może mieć wkrótce w Polsce bezpośrednio i pośrednio dwie usługi typu buy now, pay later.
Źródło: Puls Biznesu