Z najnowszych danych cashless.pl wynika, że w II kw. bieżącego roku co najmniej 8,7 proc. wszystkich płatności zbliżeniowych zrealizowano smartfonami lub smartwatchami
W serwisie cashless.pl regularnie donosimy Wam, jak rośnie popularność zbliżeniowych płatności mobilnych, a więc takich jak np. Apple Pay czy Google Pay. Wiemy to na podstawie uzyskanych w bankach danych dotyczących liczby kart dodanych do cyfrowych portfeli czy też liczby przeprowadzanych za ich pomocą płatności w sklepach stacjonarnych. Jednak prawdziwą skalę zainteresowania korzystaniem z tego rodzaju rozwiązań pokazuje dopiero porównanie transakcji mobilnych do płatności zbliżeniowych realizowanych kartami.
Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, w II kw. bieżącego roku (to najświeższe dane, statystyki za III kw. powinny być znane w grudniu) klienci banków z Polski zrealizowali 1,595 mld płatności zbliżeniowych. Natomiast z danych zebranych przez cashless.pl wynika, że w tym samym czasie za pomocą zbliżeniowych płatności mobilnych zrealizowano w sklepach i punktach usługowych 138,9 mln płatności.
Dzięki temu wiadomo więc, że procentowy udział płatności mobilnych w całości wolumenu transakcji zbliżeniowych wyniósł w II kw. 2021 r. 8,7 proc. To o 0,8 pkt. procentowego więcej niż w I kw. 2021 r. oraz o 3,5 pkt. proc. więcej niż w II kw. 2020 r.
W tym miejscu trzeba zrobić zastrzeżenie, że faktycznie płatności mobilnych było jeszcze więcej niż pokazujemy w tabeli. Niedoszacowanie wynika z faktu, że wiele banków, w tym dwa duże (PKO BP i ING), nie pokazują statystyk dotyczących transakcyjności użytkowników portfeli cyfrowych takich jak Apple Pay czy Google Pay.
Wydaje się, że w III kw. bieżącego roku wskaźnik świadczący o popularności zbliżeniowych płatności mobilnych jeszcze wzrośnie. Świadczyć o tym może duży przyrost transakcji mobilnych zrealizowanych przez klientów banków, a analizowanych przez cashless.pl – 172,9 mln. Wskaźnik będzie można policzyć, gdy NBP poda swoje statystyki dotyczące rynku kart w okresie lipiec-sierpień 2021 r.