Koniec wymówek. Teraz bez problemu będziecie mogli wspierać ulicznych artystów. Po zakończeniu testów program ma być wdrożony w 32 dzielnicach Londynu.
Świat staje się cashless. Płacicie zbliżeniowo smartfonem lub kartą, a więc nie nosicie przy sobie pieniędzy i niezbyt często wspomagacie występujących publicznie performerów. Jak donosi BBC, władze Londynu wpadły na pomysł, jak zwiększyć zarobki ulicznych artystów. Wyposażają ich w zbliżeniowe czytniki kart.
Projekt został zainicjowany w ten weekend przez burmistrza Londynu, a z miastem współpracuje przy nim między innymi szwedzka firma iZettle, o której kilka dni temu mogliście przeczytać w serwisie Cashless. W projekcie uczestniczy kilku wybranych wykonawców. Otrzymali oni bezstykowe czytniki kart, które już testują na ulicach miasta.
Dzięki tym urządzeniom (podłączonym do smartfona lub tabletu) uliczny artysta ustala wysokość jednorazowej wpłaty, a oglądający czy słuchający go widzowie zbliżając do czytnika karty, telefony lub inteligentne zegarki, płacą za występ.
Po zakończeniu testów program ma być wdrożony w 32 dzielnicach Londynu.
Charlotte Cambell, jedna z performerek, która uczestniczy w projekcie, wypowiadając się dla BBC przyznała, że nowa forma zbierania pieniędzy za występ zauważalnie zwiększyła jej zarobki. Więcej osób niż dotychczas wynagradza artystkę, gdy ta śpiewa na ulicy.
Fot. iZettle