Oto kilka cennych wskazówek dla przedsiębiorców, którzy planują rozpocząć akceptację płatności bezgotówkowych w swoich firmach
Jaki terminal płatniczy wybrać? Na którego dostawcę się zdecydować? Ile to wszystko będzie kosztować? Takie i podobne pytania trafiają na skrzynkę Cashless bardzo często. Temat podejmowałem w przeszłości już nie raz, ale głód wiedzy wśród właścicieli firm jest tym większy, im więcej i częściej mówi się o wzroście popularności płatności bezgotówkowych na polskim rynku. Przygotowałem więc krótki poradnik dla tych przedsiębiorców, którzy na razie przyjmują tylko gotówkę, ale chcieliby otworzyć się na obrót bezgotówkowy. Przy pracy nad poradnikiem korzystałem z pomocy Rafała Gołębiewskiego, szefa firmy Elavon w Polsce, któremu niniejszym dziękuję za poświęcony czas.
Najpierw wybierzcie rodzaj terminala płatniczego, który będzie najlepiej pasował do typu Waszej działalności
Na rynku dostępna jest dziś cała gama terminali płatniczych. Można podzielić je na dwie podstawowe grupy, czyli mPOS-y i POS-y tradycyjne. mPOS to niewielkie urządzenie umożliwiające włożenie do niego lub zbliżenie karty oraz wpisanie kodu PIN. mPOS staje się terminalem dopiero po jego połączeniu ze smartfonem lub tabletem. Natomiast tradycyjny terminal jest urządzeniem niezależnym i może występować jako POS, POS z dołączonym PIN padem (urządzeniem z klawiaturą do wprowadzania PIN) - tylko zbliżeniowym albo zbliżeniowym i stykowym - oraz jako sam PIN pad programowalny połączony np. z systemem kasowym. Które z tych urządzeń wybierzecie, powinno zależeć od rodzaju biznesu jaki prowadzicie, o czym poniżej.
Wracając na chwilę do mPOS-ów, trzeba powiedzieć, że mają kilka zalet. Pierwsza z nich to niewielki rozmiar – są o wiele mniejsze i lżejsze niż zwykły POS. Do tego uruchamiają się natychmiast niemal tak samo jak smartfon. Natomiast wadą mobilnego terminala jest brak drukarki. Potwierdzenie transakcji albo dokument zaświadczający, że z jakichś przyczyn do niej nie doszło, można wysłać jedynie e-mailem. To dla wielu klientów może być problem. Natomiast dla sprzedawcy problemem może być konieczność posiadania smartfona z dostępem do internetu. Bo to za jego pomocą mPOS łączy się ze światem.
Wybierając między POS-em a mPOS-em trzeba jeszcze zwrócić uwagę na koszty obsługi. Firmy, które dziś oferują te urządzenia, stosują dwa modele sprzedażowe. Mobilne terminale zazwyczaj są sprzedawane na własność. Klienci, a więc firmy akceptujące płatności kartami, nie ponoszą żadnych kosztów związanych z użytkowaniem tych urządzeń – płacą tylko prowizję od przyjętych płatności. Z kolei stacjonarne POS-y zwykle są wydzierżawiane, czyli firma używająca od każdego z nich płaci określony czynsz na rzecz operatora terminala (agenta rozliczeniowego). Dzierżawa to dziś koszt 30-60 zł miesięcznie. Natomiast jednorazowy koszt zakupu mPOS-a to 200-600 zł. W tym wypadku prowizja od transakcji wynosić będzie 1-2 proc. W przypadku tradycyjnego terminala prowizja zmienna powinna wynosić zdecydowanie poniżej 1 proc. od kwoty przyjętych płatności bezgotówkowych.