W kwietniu banki wydały 57,3 tys. kart kredytowych, a łączna kwota przyznanych limitów wyniosła 367 mln zł
Biuro Informacji Kredytowej poinformowało, że w kwietniu banki wydały 57,3 tys. kart kredytowych. Łączna kwota przyznanych limitów wyniosła 367 mln zł. W porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku oznacza to wzrosty odpowiednio o 60,4 proc. oraz 85,6 proc. Wyraźnie widać poprawę wyników, ale trzeba pamiętać, że wiosna ubiegłego roku to początek pandemii w Polsce. Banki ograniczyły wówczas bardzo mocno akcję kredytową. Tegoroczny wzrost w znacznym stopniu wynika zatem z tzw. efektu niskiej bazy.
Specjaliści BIK zwracają uwagę na wyniki sprzedaży kart kredytowych w okresie styczeń-kwiecień tego roku i wskazują na wyhamowanie trendu spadkowego. W ubiegłym roku był on bardzo zauważalny, a wynikało to z faktu, że limity kartowe są jednym z najbardziej ryzykownych produktów kredytowych. Instytucje finansowe nie chciały ryzykować w trudnych i niepewnych czasach. Przed rokiem mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że w porównaniu z kwietniem 2019 roku liczba sprzedanych kart kredytowych spadła o 67 proc., a wartość udzielonych w ten sposób kredytów zmniejszyła się o 68 proc.
Z komunikatu BIK można się też dowiedzieć, że w poprzednim miesiącu, w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, udzielono więcej wszystkich rodzajów produktów kredytowych. Liczba kredytów gotówkowych wzrosła o 97,4 proc., mieszkaniowych o 32,4 proc., a ratalnych o 24,2 proc. Ich wartość wzrosła o odpowiednio 132,6 proc., 41,1 proc. oraz 75 proc. Biuro zwraca uwagę, że te skoki nie wynikają jedynie z efektu niskiej bazy – zauważalna staje się też hossa m.in. w wysokokwotowych kredytach gotówkowych.